13 -latka została pogryziona na początku maja. Sprawa zbulwersowała pracowników kuratorium, bo dyrektor wysłał uczennicę poza teren szkoły bez opieki nauczyciela. Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji, by można było wysłać ucznia poza obiekty szkoły, potrzebna jest nie tylko opieka nauczyciela, ale też zgoda dyrektora szkoły i rodziców tego ucznia.
- Chcemy spokojnie podejść do sprawy, bo jest bardzo poważna. Mimo że przeprowadziliśmy już jedną kontrolę, planujemy jeszcze jedną. Wtedy dopiero podejmiemy decyzję, czy wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec dyrektora. Wstrzymaliśmy się jednak z tym na okres wakacji - wyjaśnia Jacek Wojtas, kurator oświaty.
W wyniku pierwszej kontroli okazało się, że do pogryzienia doszło po lekcjach, ale uczennicę potraktowano jak posłańca. Podczas przerwy między lekcjami dyrektor miał zapytać się uczniów, kto mógłby dostarczyć dokument do rodziców ucznia, którego akurat nie było w szkole. Chęć wyraziła dziewczynka, która mieszka niedaleko.
Sprawa trafiła też do leżajskiej policji. Powiadomiła o niej rodzina dziewczynki. Policja sprawdzała, czy właściciel psa dochował wszelkich zasad bezpieczeństwa. Przesłuchiwani byli też świadkowie tego zdarzenia. Wynik? - Sprawę umorzyliśmy ze względu na brak znamion czynu zabronionego - wyjaśnia Adam Poskart, szef Prokuratury Rejonowej w Leżajsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]
- Andrzej Zieliński pocałował brata po śmierci. To stało się potem. "Trudno uwierzyć"