Basen w ogrodzie biznesmena

W naszym regionie powstaje coraz więcej prywatnych kąpielisk. Trudno się dziwić. Jeśli ktoś ma pieniądze i duży ogród, to może pozwolić sobie na budowę basenu.

- W tej chwili baseny są miarą luksusu. Zamawiają je głównie majętni przedsiębiorcy, którzy chcą się wyróżnić w towarzystwie równie bogatych znajomych – twierdzi Tadeusz Kwiatkowski z rzeszowskiego Eco Plastu. - Taki biznesmen już jeździ luksusowym autem, a w garażu ma kilka innych samochodów. Na dodatek często odwiedza egzotyczne kraje, ma willę, drogą biżuterię, jednak brak mu czegoś bardziej ekskluzywnego. Dlatego właśnie chce mieć w ogrodzie basen.

Basen na wyciągnięcie ręki

Cena basenu o wymiarach 30 m kw lustra wody z montażem, podświetleniem i podstawowymi urządzeniami wynosi od 30 tys. zł wzwyż.

- I te baseny budowane są najczęściej. Dodatkową zaletą kąpieliska o takich wymiarach jest to, że nie trzeba specjalnego pozwolenia na budowę – mówi Jacek Babula z Przedsiębiorstwo Wielobranżowe EKO-INVEST z Rzeszowa. Wystarczy tylko zgłosić chęć budowy do odpowiedniego urzędu i można rozpocząć prace.

Wraz z basenami można kupić i zamontować odpowiednie zadaszenie. W razie niekorzystnej aury można basen bez problemu nakryć.

Namiastka basenu z marketu - Jeśli ktoś chce basen, a nie stać go na budowę swojego, to kupuje mały brodzik w markecie. Taki np. 10- metrowy basen bez problemu może stanąć nawet w małym ogrodzie – uważa Tadeusz Kwiatkowski.

Zgadza się z tym Jacek Babula - Markety sprzedają namiastki basenów dla mniej majętnych klientów. Jednak prędzej, czy później oni i tak będą chcieli mieć swój prawdziwy basen. Zresztą ceny nie są tak wygórowane i dlatego osoby budujące własne gniazdko coraz częściej chcą mieć i basen. Nasza firma od początku tego roku miała już 15 zamówień od naszych klientów z regionu, 2 baseny wykonaliśmy w okolicy Warszawy i jeden w Nicei. Jak widać amatorów własnych basenów nie brakuje.