MKTG SR - pasek na kartach artykułów

AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl pewnie obronił puchar "Karpatia"

ŁUK
Łukasz Solski
Gospodarze przystąpili do ósmego międzynarodowego turnieju "Karpatia 2016" pod zmienioną nazwą. Teraz to AZS PWSW MCS Daniel Przemyśl.

Zespół nawiązał współpracę z miejscową Państwową Wyższą Szkołą Wschodnioeuropejską. Celem jest przyciągnięcie zawodników, którzy chcieliby studiować w Przemyślu i jednocześnie podnosić swoje umiejętności w 2 lidze. Uczelnia ma pomagać także przy transporcie i udostępniać akademik. Od września retorem PWSW jest dr Paweł Trefler - prywatnie fan przemyskiego basketu.

"Stalówka" walczyła

Na otwarcie rywalizacji AZS podejmował Stal Stalową Wolę, z którą przyjdzie mu grać w lidze. Początek pojedynku należał do AZS-u. Po pięciu minutach gry prowadził 7:0. Stal odrobiła zaległości dzięki trzem celnym rzutom za trzy. W II kw. podopieczni Bogdana Pamuły poszli za ciosem, rzucili siedem punktów z rzędu i prowadzili 20:17. Końcówka kwarty należała jednak do miejscowych. W III kw. gra się wyrównała. W kolejnej odsłonie AZS wyszedł na prowadzenie 45:34. Stal nie dała rady dogonić rywala. Nagrodę MVP meczu odebrał rozgrywający AZS-u Wiktor Majka. - Pierwszy z dziewięciu sparingów pokazał, że nie ma jeszcze zgrania w zespole, który został nieco przemeblowany - powiedział Krzysztof Młot, asystent trenera Macieja Milana w ekipie z Przemyśla.

W drugim meczu przez trzy kwarty „Stalówka” stoczyła wyrównane spotkanie z Akademikiem Presov. Słowacy nie wytrzymali kondycyjnie w ostatniej odsłonie i przegrali ostatecznie różnicą aż 20 punktów. MVP spotkania wybrano Leszka Kaczmarskiego.

Słowacy bez szans

Na zakończenie pierwszego dnia rywalizacji, Akademika sprawdził AZS. Obyło się bez niespodzianki. - Rywal trzymał się tylko w pierwszej połowie. U nas dużo punktowali Grzegorz Płocica i Piotr Pandura (wybrany MVP). Ponadto bardzo dobrze zagraliśmy w obronie, dzięki czemu więcej na parkiecie przebywali zmiennicy - dodał Młot.

W niedzielę do rywalizacji wkroczyła drugoligowa Wisła Kraków. Zespół złożony z młodych, wysokich zawodników bez problemu pokonał Akademika Presov 99:60 głównie dzięki wysoko wygranej drugiej i trzeciej kwarcie. Na zakończenie turnieju „Biała Gwiazda” zagrała z przemyskim zespołem. Pierwsza połowa należała do Wisły. W 28. min przyjezdni prowadzili już różnicą 15 „oczek” 49:34. To nie podłamało zawodników Macieja Milana. AZS w dwanaście minut rzucił 40 punktów, aby na koniec wygrać 74:64. Kluczem do sukcesu okazała się dobra obrona i szybko wyprowadzane kontry.

Bal nie pomoże

W AZS-ie ze względów osobistych nie będzie grał Bartosz Bal. Pojawił się za to 19-letni Mateusz Pluta. Mierzący 207 cm wzrostu środkowy to zawodnik Siarki Tarnobrzeg. W turnieju z powodu niegroźnego urazu stopy nie mógł zagrać Jacek Łopatowski sprowadzony z SKK Rzeszów.

Wyniki turnieju: AZS PWSW Przemyśl - Stal Stalowa Wola 54:41 (15:13, 8:9, 12:10, 19:9), Akademik Presov - Stal Stalowa Wola 62:82 (14:11, 21:28, 21:22, 6:21), AZS PWSW Przemyśl - Akademik Presov 94:67 (24:21, 30:17, 15:18, 25:11), Wisła Kraków - Akademik Presov 99:60 (32:13, 14:21, 27:7, 26:19), AZS Przemyśl - Wisła Kraków 74:64 (13:15, 15:21, 17:14, 29:14).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24