Zaczęło się sympatycznie dla gości. Timo Tammemaa, Paweł Woicki i Andrzej Zahorski otrzymali z rąk Piotra Maciąga, prezesa rzeszowskiego klubu - w ramach podziękowania za ich grę lub pracę (Zahorski) w Asseco Resovii - pamiątkowe tabla. W wyjściowym składzie Czarnych znajdowało się aż czterech graczy, którzy prezentowali w przeszłości resoviackie barwy. Nic to gościom nie pomogło. Jak na zdecydowanego faworyta przystało, gospodarze posiadali kontrolę nad przebiegiem meczu.
Początek, jak to zwykle w hali na Podpromiu bywa, był wyrównany. Resovia włączyła więcej mocy w swoje poczynania na zagrywce oraz na siatce i po ataku Fabiana Drzyzgi uciekła Wojskowym na dystans trzech punktów (14:11). Torey Defalco podwyższył na 16:13, a Jakub Kochanowski na 19:16. Po zablokowaniu Pawła Rusina (23:19) trener Woicki poprosił o kolejną przerwę. Dwa ostatnie brakujące punkty gospodarze zdobyli po autowych zagrywkach Rusina i Bartłomieja Lemańskiego.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z MECZU:
Drugą partię rzeszowianie rozpoczęli od prowadzenia 5:1. Za chwilę jednak Rusin asem wyrównał na 6:6. Ambitni radomianie nie pozwolili gospodarzom na zdobycie wyższej niż dwupunktowa przewagi, kiedy jednak Kochanowski wycelował asa, a Bartosz Firszt popełnił błąd było już 17:12 dla lidera. Damian Schulz wyrzucił piłkę poza boisko i miejscowi przeważali 20:15. W końcówce, nie bez pomocy Resovii, zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli Czarni wyrównali na 22:22, a za chwilę 23:23. W dwóch kolejnych akcjach najpierw Mauricio zaserwował w aut, a potem Firszt nie trafił w pole gry.
Trzecia odsłona praktycznie bez historii po ataku Macieja Muzaja rzeszowianie przeważali 12:9. Za chwilę 14:9, a kiedy Muzaj zaserwował asa było już 18:10. Przy dużej tak różnicy potencjałów obu zespołów, kwestia zwycięstwa w tym secie i w całym meczu była już przesądzona.
Niestety, znów porażka. Staraliśmy się podjąć rękawicę z drużyną z Rzeszowa. Pierwsze dwa sety jeszcze jakoś wyglądały, trzeciego zespół gospodarzy wygrał zdecydowanie. Robiliśmy wszystko, co mogliśmy, ale kolejny raz nic tp nie dało. Zespół Resovii gra bardzo dobrze. jest to jeden z kandydatów na mistrza Polski
- powiedział Mateusz Masłowski libero Czarnych, były gracz Asseco Resovii.
ZOBACZ ZDJĘCIA KIBICÓW:
Koncentracja jest kluczowa, zwłaszcza z zespołami niżej klasyfikowanymi w tabeli. Udało się w tym meczu utrzymać koncentrację. W drugim secie było 23:23. Mimo tego zagraliśmy swoją dobrą, choć nie bezbłędną siatkówkę, ale na odpowiednim poziomie, aby wygrać ten mecz. Cieszę się, że zamykamy go wynikiem 3:0
- komentował Maciej Muzaj.
Asseco Resovia - Cerrad Enea Czarni Radom 3:0 (25:21, 25:23, 25:20)
Asseco Resovia: Drzyzga 4, Defalco 8, Cebulj 5, Kochanowski 7, Kozamernik 5, Muzaj 16, Zatorski (libero) oraz Bucki 1, Kędzierski. Trener Giampaolo Medei.
Czarni: Nowak 1, Schulz 2, Tammemaa 9, Lemański 5, Rusin 6, Firszt 9, Masłowski (libero) oraz West, Mauricio 2, Gąsior 9. Trener Paweł Woicki.
Sędziowali: Szymon Pindral (Kielce) i Piotr Kasprzyk (Libiąż). MVP: Maciej Muzaj.
Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak Ostrowska-Królikowska traktuje nieślubne dzieci. Nie każdego na to stać
- Ewa Farna chudnie w oczach! Wyciska z siebie siódme poty na sali treningowej
- Złote talerze, pięć sukienek, koncerty gwiazd. Ślub Rutkowskich będzie "na bogato"
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję