Asseco Resovia zaczyna przygodę z Pucharem CEV pod kołem podbiegunowym

Rovaniemi, leżące na kręgu polarnym, kilka kilometrów na południe od północnego koła podbiegunowego, to oficjalne miasto Świętego Mikołaja. Od wczoraj przebywa tam ekipa siatkarzy Asseco Resovii, która dzisiaj o godzinie 18 w pierwszym meczu 1/16 Pucharu CEV zmierzy się z mistrzem Finlandii, drużyną Perungat Pojan Rovaniemi. Rzeszowski zespół wystąpi przeciwko najlepszej drużynie Finlandii w najmocniejszym składzie. W ekipie, która poleciała z Rzeszowa samolotem czarterowym i zaraz po meczu wraca do domu, zabrakło tylko leczącego kontuzję Łukasza Perłowskiego.

W spotkaniu tym kolejny raz jako trener resoviaków zadebiutuje Andrzej Kowal, który przejął schedę po zwolnionym w niedzielę Włochu Roberto Serniottim. To dla starego-nowego coacha Resovii będzie bardzo ważny mecz; na dobry początek ponownej pracy z drużyną dobrze byłoby zwyciężyć. Ta odnowa Asseco Resovii i jej lepsza gra niech zacznie się już od dziś. Nasz zespół, który w PlusLidze spisuje się średnio, jest zdecydowanym faworytem czwartkowej konfrontacji oraz dwumeczu, którego zwycięzca awansuje do kolejnej rundy.

Resovia, która jest jedynym polskim zespołem w Pucharze CEV, przez ostatnie lata rywalizowała w Lidze Mistrzów. Ostatnio raz grała w Pucharze CEV w 2011 roku. Finowie w pucharach szukają szczęścia od 2002 roku, ostatnio mieli przerwę i teraz, po pięciu sezonach wracają do nich. Drużyna ma na koncie kilka spektakularnych zwycięstw, m.in. ze Skrą Bełchatów i Lube Banca Macerata. Do dziś w Rovaniemi wspomiana się tamte sukcesy, ale w klubie uważają, że pokonanie Resovii byłoby wielką niespodzianką.

Dzisiejszy mecz będzie szczególny dla Elvissa Krastinsa, przyjmującego rzeszowskiej drużyny. To jest sentymentalnym wyjazd Elvissa. Krastins urodził się na Łotwie, ale dzieciństwo spędził w Rovaniemi i ma fińskie obywatelstwo. Elviss w klubie z Rovaniemi, gdzie trenerem był jego ojciec, zaczynał swoją karierę. Ojciec Elvisa, Ugis Krastins prowadzi obecnie Barkom Kazhany Lwów, który w przypadku awansu Resovii do kolejnej rundy może być jej rywalem.

- Rovaniemi i Finlandia są dla mnie bardzo ważne. Jestem bardzo wdzięczny, że dostałem szansę reprezentowania fińskiej reprezentacji juniorów. Dało mi to ogromną energię, aby moje marzenia spełniły się jako zawodowego siatkarza - mówi Krastins, cytowany przez oficjalną stronę Europejskiej Konfederacji Siatkówki .

Gospodarze dzisiejszej potyczki liczą, że kibice licznie przyjdą do hali, aby zobaczyć w akcji Krastinsa oraz Marcina Możdżonka, Lukasa Tichacka, Jakuba Jarosza, Jochena Schoepsa i Thibaulta Rossarda, bo to ich nazwiska - największych gwiazd swoich polskich rywali - wymieniają jako wabik dla miejscowych fanów.

„PerPo”, bo tak nazywa się zespół z Rovaniemi, wygrał ostatnie 10 meczów, ale Finowie zdają sobie sprawę, że ich liga, to nie to samo, co walka z europejskimi klubami. W barwach przeciwnika Resovii przeważają Finowie, ale są dwaj gracze z paszportami USA i trzej Kanadyjczycy. Jeden z nich, Daniel Grant, środkowy bloku mierezy 205 cm i jest najwyśzy w drużynie.

Dzisiejszy mecz poprowadzą Serb Bojan Bardic i Czech Roman Marschner. Rewanż 19 grudnia w hali na Podpromiu o godzinie 20.30, ze względu na transmisję telewizyjną.

W rozegranym wcześniej meczu 1/16 pucharu CEV Ziraat Bankasi Ankara Dawida Konarskiego pokonał na wyjeździe SCM „U” Craiova 3:0.
[STADION] Krzysztof Ignaczak komentuje m.in. zmianę trenerską w Asseco Resovii: