Jastrzębianie grali dobrze, ale nie aż tak dobrze żeby nasi siatkarze nie mogli sobie z nimi nie poradzić. Przegrali jednak 1:3. - Zabrakło mocy - przyznał trener Andrzej Kowal. Zabrakło też szczęścia i czegoś jeszcze.
Długa podróż z Paryża po zwycięskim spotkaniu z Paris Voley przez opóźnione przez mgłę samoloty kosztowała naszych siatkarzy sporo zdrowia i sił. Trochę tego wigoru w jastrzębskiej hali naszym zawodnikom zabrakło, ale wcale się na to nie skarżyli. Porażkę przyjęli z honorem i spokojem, przecież dopiero początek rozgrywek i orkiestra wciąż się zgrywa.
Z przegranej łatwiej wyciągać wnioski. Szkoleniowiec resoviaków z pewnością ma już swoją diagnozę sytuacji. Na pewno jest zadowolony z debiutów - w Paryżu i w Jastrzębiu - Nikołaja Penczewa. Bułgar będzie z pewności mocnym punktem naszej drużyny.
Już w środę Asseco Resovia zagra drugi pojedynek w Lidze Mistrzów. O godzinie 18 na Podpromiu jej przeciwnikiem będzie Budvanska Rivijera Budva, mistrz Czarnogóry. On też wygrał swój pierwszy mecz 3:0 - z Jihostrojem Czeskie Budziejowiece. Dobrze by było dać im lekcję polskiego. Jak w Paryżu. A potem będzie czas pomyśleć o lidze, w której niepokonana jest już tylko Skra Bełchatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ile dać na komunię? Roksana Węgiel komentuje. Wspomniała o kopertach pieniędzy
- Skrzynecka WYLECI z "TTBZ"?! Mamy sensacyjne przecieki: "NIKT JEJ TAM NIE CHCE"
- Rafał Mroczek pije kawkę w basenie na Bali. Wiemy, ile nowożeńcy zapłacili za nocleg
- Kubicka na ostatniej prostej przed porodem. Takiej jej jeszcze nie widzieliście