Asseco Resovia rozstrzelała Tytana Częstochowa

Najlepszym zawodnikiem tego jednostronnego meczu wybrany został Lukas Tichacek. Kluczem do sukcesu w hali Polonia była zagrywka.

Tytan AZS Częstochowa - Asseco Resovia 0:3 (16:25, 19:25, 18:25)

Tytan: Drzyzga 2, Janeczek 2, Wiśniewski 9, Sobala 5, Murek 5, Gierczyński 4, Stańczak (libero) oraz Kamiński 6, Hunek 1, Hebda 4. Kaczyński. Trener Marek Kardos

Resovia: Tichacek, Bojić 17, Achrem 11, Nowakowski 5, Kosok 6, Grozer 17, Ignaczak (libero) oraz Mika. Trener Andrzej Kowal

Sędziowali: Katarzyna Sokół i Jacek Hojka (oboje Wrocław). Widzów: 1000. MVP: Lukas Tichacek.

- Było lekko, łatwo i przyjemnie - tak krótko scharakteryzował spotkanie Krzysztof Ignaczak, libero rzeszowskiej drużyny, która od pierwszej do ostatniej akcji rządziła w hali Polonia. Resoviacy zdobyli 10 punktów bezpośrednio z zagrywki, sam Georg Grozer zaserwował 6 asów. Cały zespół rozegrał bardzo dobrą partię.

Sympatycznie od początku do końca
Rozpoczęło się dla gości sympatycznie. Konrad Pakosz, prezes częstochowskiego klubu, wręczył przed meczem Piotrowi Nowakowskiemu i Michałowi Gogolowi pamiątkowe upominki w podzięce za to, co zrobili dla Tytana w poprzednich sezonach. Potem też było tylko miło dla naszej drużyny, która była bardzo zmobilizowana i zdeterminowana.

W pierwszym secie Resovia wprost rozbiła Tytana zdecydowanie górując nad niżej notowanymi rywalami we wszystkich elementach. Gospodarze ani się oglądnęli, a przegrywali z naszą drużyną 1:5. Po akcji z krótkiej Nowakowskiego było 7:2, a po dwóch asach Georga Grozera 9:2.

Resoviacki koncert trwał w najlepsze. Po kolejnym ataku Nowakowskiego notowano 10:3, asowej zagrywce Maco Bojicia 16:7, a kolejnym asie Grozera 19:9. Seta zakończył Bojić. Miejscowi nie radzili sobie na przyjęciu, inna sprawa, że bomby lecące znad siatki po rzeszowskiej stronie były nie do przyjęcia.

Cały czas w natarciu
Drugi set także toczył się przy inicjatywie gości. Po następnym asie Grozera resoviacy prowadzili 13:10. Druga przerwa techniczna odbywała się przy przewadze naszego zespołu 16:12. Kapitan Olieg Achrem sprawił, że jego ekipa prowadziła 20:16.

Będący w dużym gazie Grozer znów dwukrotnie huknął z pola zagrywki i Resovii do wygrania drugiej partii brakowało tylko dwóch oczek (23:17). Zdobyli je bez trudu. Seta znów zakończył Bojić.

W trzeciej i ostatniej odsłonie wyrównany był tylko początek (5:4 dla Tytana), ale po chwili gra znów toczyła się na rzeszowską nutę (10:5, 16:10, 19:13). Asem zgasił Tyatna Bojić. Brawo!
Opinie
Andrzej Kowal
Bardzo chcieliśmy się zrewanżować Częstochowie za porażkę w naszej hali. Udało się. Wygrana bez straty seta jest tym bardziej cenna, bo liczymy także sety, które mogą decydować o kolejności w tabeli. Ułatwiła nam sprawę zagrywka. Teraz każdy mecz jest dla nas na wagę złota. Już myślimy o trudnym meczu w niedzielę z Politechniką.

Olieg Achrem
Spodziewaliśmy się trudnego meczu, ale super graliśmy zagrywką i praktycznie przez cale spotkanie kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku.

Marek Kardos
Gdy gra Grozer, Resovia wygrywa. Miał w tym meczu 6 asów i grał na niewyobrażalnym poziomie. W ciężkich chwilach nie podjęliśmy walki, a z takim zespołem jak Resovia trzeba grać o każdą piłkę.

Dawid Murek
Zostaliśmy rozstrzelani zagrywką. Zawodnicy z Rzeszowa byli bardzo dobrze dysponowani i w żadnym elemencie nie potrafiliśmy się im przeciwstawić. Można powiedzieć, że mecz się odbył. Przepraszamy naszych kibiców.

Pozostałe wyniki 15. kolejki: AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 17:25, 16:25), Jastrzębski Węgiel - Fart Kielce 2:3 (25:21, 21:25, 25:23, 19:25, 11:15), Indykpol AZS UWM Olsztyn - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (21:25, 20:25, 25:21, 20:25), Delecta Bydgoszcz - PGE Skra Bełchatów 0:3 (31:33, 16:25, 17:25).

Mecze w następnej kolejce - 18.02:
Lotos Trefl - Tytan AZS, Skra - Jastrzębski Węgiel; ZAKSA - Delecta; 19.02: Asseco Resovia - AZS Politechnika Warszawska (godz. 13); 20.02: Fart - Indykpol AZS.