Asseco Resovia wystawiła najmocniejszy skład z wracającym po kontuzji Toreyem Defalco. Zaczęła dobrze. Po bloku Karola Kłosa prowadziła czterema punktami (11:7). Wyrównał zagrywką, która odgrywała w tym starciu ważną rolę, Jake Hanes (13:13). Po dwóch z rzędu atakach Stephena Boyera rzeszowianie powrócili do czteropunktowego prowadzenia (18:14). Kiedy w pole zagrywki wszedł Paweł Pietraszko cztery oczka z rzędu zdobyli gospodarze (18:18). Dzięki kolejnym trudnym zagrywkom swojego środkowego (trzy asy) wyszli oni na dwupunktowe prowadzenie (20:18). Klemen Cebulj i Jakub Kochanowski dwoma serwisami dali prowadzenie gościom (22:21). Po mocnym ataku Alexandra Bergera lubinianie mieli piłkę setową, potem kolejną, ale resoviacy wyszli z opresji obronną ręką. Boyer atakiem i Karol Kłos punktową zagrywką przeważyli szalę na korzyść teamu znad Wisłoka.
Druga partia przebiegała pod całkowitą kontrolą rzeszowskiej drużyny. Już na starcie resoviacy zbudowali kilkupunktowe prowadzenie (4:0 i 5:1, 7:2), które powiększali. Jakub Kochanowski zagrywką ugruntował wysoką przewagę gości (14:7). Odpowiedział mu Hanes, ale Boyer palnął dwa asy Boyera, a seta zakończył atakiem Kłos. W tej odsłonie Resovia grała równo i dobrze.
W trzecim secie sprawy w swoje ręce wzięli podopieczni trenera Pawła Ruska. Jakub Strulak zdobył punkt z zagrywki i Cuprum przeważało 7:4 i 8:5 po ataku ze środka Pietraszki. Gospodarze stawiali skuteczny blok, na którym zatrzymywał się nawet Boyer. Strulak kiwał na 16:10. Kwasowski trafił asa (18:10). W kolejnych akcjach goście nie mogli przebić się przez ścianę z Lubina. Przegrali wysoko.
Czwarta odsłona dla resoviaków. Po bloku Kochanowskiego notowano 9:4. Kolejne akcje rozgrywane były pod kontrolą Resovii, ale gospodarze też mieli udane zagrania. Zmniejszyli straty do czterech oczek (18:22). Po akcji Yacine'a Louatiego rzeszowianie mieli piłki meczowe (24:20), ale Cuprum ryzykowało i odrobiło dwa oczka. Mecz zamknął blokiem Kochanowski. Cel został osiągnięty.
Rzeszowianie są coraz bliżej zapewnienia sobie awansu do Pucharu Polski. 2024 rok powitają na trzecim miejscu w tabeli. W środę o godzinie 21 zagrają na Podpromiu z Bogdanką LUK Lublin.
KGHM Cuprum Lubin - Asseco Resovia 1:3 (25:27, 17:25, 25:16, 22:25)
Cuprum: Gelinski 2, Kwasowski 12, Hanes 20, Pietraszko 10, Lipiński 1, Berger 7, Masłowski (libero) oraz Granieczny (libero), Lorenc 1, Ferens 5, Kubicki, Czerny, Strulak 4. Trener Paweł Rusek.
Resovia: Drzyzga, Cebulj 10, Kochanowski 14, Kłos 11, Boyer 23, Defalco 4, Zatorski (libero) oraz Louati 6, Staszewski, Rejno, Bucki, Kozub. Trener Giampaolo Medei.
Sędziowali: Jarosław Makowski i Sławomir Gołąbek. MVP: Stephen Boyer. Widzów: 1983.
Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ojciec dziecka Tomaszewskiej nie spełnia się w nowej roli? "Już jest przestraszony"
- Bliscy Murańskiego boją się mówić prawdy o jego śmierci! "I tak byście nie uwierzyli"
- Chwajoł tłumaczy się z nieprzyzwoitej kreacji na komunię. Szok, co napisała [FOTO]
- Katarzyna Niezgoda zabrała męża na salony. Jej mina zdradza wszystko [ZDJĘCIA]