Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia ograła 3:1 Effecotra Kielce [RELACJA, ZDJĘCIA, OPINIE]

Marek Bluj
Rzeszowianie zaczęli 2016 rok od zwycięstwa nad Effectorem. Przy okazji minęli w tabeli Czarnych.
Rzeszowianie zaczęli 2016 rok od zwycięstwa nad Effectorem. Przy okazji minęli w tabeli Czarnych. Krzysztof Kapica
Od wygranej 3:1 nad Effectorem Kielce rozpoczęli tegoroczne rozgrywki PlusLigi siatkarze Asseco Resovii. Zespół Andrzeja Kowala przez dwa sety grał popisowo, potem "maszynka" lekko się przycięła.

To nie był wielki mecz. Gra obu drużyn falowała. Były dobre serie i serie błędów, po obu stronach siatki. Wygrała Resovia bo była lepsza, z roli faworyta wywiązała się jednak najwyżej na czwórkę. Musi się poprawić.

Asseco Resovia - Effector Kielce 3:1

Sety: 25:20, 25:18, 23:25, 25:21

Asseco Resovia: Tichacek, Jaeschke 14, Achrem 14, Dryja 9, Paszycki 12, Witczak 16, Ignaczak (libero) oraz Lyneel 2, Drzyzga, Kurek 2. Trener Andrzej Kowal.

Effector: Kędzierski 1, Jungiewicz 18, Takvam 12, Stolc 1, Buchowski 13, Maćkowiak 2, Sobczak (libero) oraz Bieniek 6, Vitiuk 6, Komenda, Biniek (libero). Trener Dariusz Daszkiewicz.

Sędziowali: Waldemar Niemczura (Węgierska Górka) i Piotr Król (Katowice). Widzów: 3800. MVP: Dmytro Paszycki.

Mistrz Polski w pierwszym meczu ligowym w 2016 roku zgarnął całą pulę, ale nie zachwycił. Po dwóch gładko wygranych setach z niżej notowana ekipą z Kielc, wydawało się, że resoviacy zwyciężą lekko, łatwo i przyjemnie. Tymczasem, w końcówce trzeciej odłony sami trochę pokpili sprawę, nie skończyli kontr, popełnili błędy, co skwapliwie wykorzystali kielczanie, którzy zaryzykowali w polu serwisowym, co im się w pełni opłaciło. Obudził sięw nich nowy duch. Grali odważniej, robili mniej błędów, dotrzymywali kroku gospodarzom, ale w końcówce pękli.

Pierwszego seta resoviacy wygrali pewnie, choć fajerewerków nie było żadnych. Po trzech punktach z rzędu uciekli rywalom na 6:3 i potem trzymali ich na bezpieczny dystans. Effector, który miał problemy na przyjęciu, psuł zagrywkę, robił inne błędy; wyraźnie ustępował resoviakom siłą i skutecznością w ataku. Po kolejnym błędzie gości, Resovia wysforowała się 19:13 i kontrolowała to, co działo się na boisku. Najskuteczniejsi po rzeszowskiej stronie byli Dominik Witczak (6) oraz Thomas Jaeschke i Dmytro Paszycki (po 4). W ekipie z Kielc 6 oczek zapisał na swoim koncie Sławomir Jungiewicz, który jako kapitan starał się ciągnąć grę swojej drużyny.

Druga partia absolutnie bez historii dla gospodarzy, którzy przeważali w każdym elemencie.

Trzecia odsłona dla gości, którzy ukarali naszą drużynę za niefrasobliwość w końcówce. Ekipa znad Wisłoka po wygraniu dwóch setów pewnie trochę się rozprężyła; nie była już tak konsekwentna i uważna, choć miała inicjatwę. Rzeszowski zespół prowadził 23:21 i był już prawie w... ogródku, ale Effector nie skapitulował, wzmocnił zagrywkę, zaś resoviacy nie kończyli ataków lub pakowali piłkę w aut. Jędrzej Maćkowiak ustrzelił serwem Oliega Achrema i gracze z Kielc cieszyli się z wygranego seta.

- Musimy pooglądać na video dlaczego przegraliśmy tego trzeciego trzeciego seta. Może przeze mnie. Na treningach popracuję nad przyjęciem, aby w następnych meczach było lepiej... - trochę uderzał się w piersi Achrem, ale on sam nie był winien tej porażki.

Czwarta odłona była ostatnią. Na szczęście. Effector stawiał opór. Przy stanie 11:12 na boisku pojawili się Fabian Drzyzga i Bartosz Kurek, choć „Kuraś” po powrocie z Berlina nie był całkiem zdrowy, a trener Andrzej Kowal szanował siły „berlińczyków” na sobotnie spotkanie z Lotosem. Z licytacji obronną rękę wyszli resoviacy. Kropki nad „i” stawiał Dmytro Paszycki, najlepszy zawodnik spotkania.

Opinie


Sławomir Jungiewicz
Przyjechaliśmy do Rzeszowa pograć w siatkówkę, nie była zawieszona na nas żadna presja. Graliśmy to, co umiemy. Resovia była dzisiaj lepsza. W trzecim secie miała lekki przestój, wykorzystaliśmy to...

Olieg AchremDobrze wystartowaliśmy w nowym roku. Przykro jednak, że przegraliśmy trzeciego seta, ponieważ kontrolowaliśmy cały mecz. W czwartej partii zaczęły się nerwowe sytuacje, ale dobrze, że wyciągnęliśmy tę partięi wygraliśmy za 3 punkty.

Dariusz DaszkiewiczStaraliśmy się jak najwięcej napsuć krwi Resovii, która wygrała zasłużenie. Zagraliśmy przyzwoicie. W pierwszym secie problemem były własne błędy , potem nasza gra była lepsza.

Andrzej KowalW końcówce trzeciego seta mieliśmy szanse, ale straciliśmy cierpliwość, popełnialiśmy błędy. Effector zaryzykował serwisem, który okazał się skuteczny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24