MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Asseco Resovia ma sposób na Czarnych?

Marek Bluj
Krzysztof Kapica
Wicemistrzowie Polski z Rzeszowa muszą zagrać dziś w Radomiu cały mecz na równym poziomie.

Jak o punkty Plus Ligi bije się Asseco Resovia, to emocje gwarantowane. Te pozytywne, związane z dobrą grą drużyny trenera Andrzeja Kowala i te negatywne, kiedy poziom meczu w ich wykonaniu faluje i inicjatywę przejmuje przeciwnik.

Dziś w Radomiu w konfrontacji z Cerrad Czarnymi resoviacy muszą wystrzegać się przestojów, bo rywal prezentuje w ostatnim okresie zwyżkę formy i nie ukrywa chrapki na ogranie znacznie wyżej notowanego przeciwnika, który w pierwszej rundzie w hali na Podpromiu sprawił im tęgie lanie. Radomianie przegrywali sety z kretesem. Z pewnością tamten mecz z 30 października już zapomnieli, ale rewanż miałby dla nich słodki smak.

Rzeszowski zespół absolutnie nie może być pewny zdobycia w dzisiejszym pojedynku całej puli, bo Czarni przez kolejne mecze, jako zespół wydorośleli i są groźni dla najlepszych. Przekonała się o tym w ostatniej kolejce Zaksa, który nie bez uśmiechu fortuny pokonała zespół prowadzony przez Roberta Prygla 3:2.

- Oczywiście, że będzie bardzo ciężko, zwłaszcza, że hala w Radomiu jest dość specyficzna. Zespół gospodarzy czuje się tam świetnie. A więc przed nami kolejny bardzo trudny przeciwnik - nie ukrywa nasz środkowy Marcin Możdżonek.

Zawodnicy Czarnych przystąpią do starcia z rzeszowską drużyną bez respektu.

- Resovia, to przeciwnik, który elektryzuje chyba na każdej hali w Polsce. To jeden z trzech zespołów, który zawsze jest faworytem, nieważne gdzie i z kim gra. Wielokrotnie podejmowaliśmy już z tym zespołem walkę, a czasem nawet nam się udawało wygrać. To jest tylko sport i w jednym meczu każdy może pokonać każdego - twierdzi na klubowej stronie Wojciech Żaliński, kapitan Czarnych

- Mecze z Zaksa, Resovią czy Skrą w pierwszej rundzie może mogły wskazywać, że się boimy czołówki, ale my do spotkań z tymi rywalami podchodzimy z takiej pozycji, że my nic nie musimy, ale możemy urwać seta, punkt czy nawet wygrać mecz. Każda zdobycz będzie wartością dodaną - uzupełnia wypowiedź kolegi młody przyjmujący Tomasz Fornal. - Atmosfera w hali na pewno będzie bardzo gorąca i mam nadzieję, że pokażemy siatkówkę, którą zaprezentowaliśmy w Kędzierzynie-Koźlu. Wyglądała ona bardzo dobrze.

Dziś w PlusLidze rozpoczyna się 21. kolejka spotkań. Równie ciekawie, jak w radomskiej hali, gdzie pojawi się komplet publiczności, będzie w Jastrzębiu, gdzie zawita dziś Zaksa oraz w Gdańsku, gdzie w sobotę z Lotosem zmierzy się ze Skrą.

W poniedziałek rano resoviacy z lotniska w Jasionce odlecą do Berlina, gdzie we wtorek mierzą się z drużyną Berlin Recycling Volleys o być albo nie być w drugiej rundzie Ligi Mistrzów. Jeden mecz ważniejszy od drugiego...

Po ostatniej piłce na Podpromu wybuchła prawdziwa euforia

Horror na Podpromiu. Asseco Resovia złamała Cuprum Lubin dop...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24