Wszyscy przestrzegają rzeszowian przed finałowym przeciwnikiem, który w kipiącej od dopingu swojej LKH - Arena rozgrywa świetne mecze. Mówią to zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy zmierzyli się z trzecią drużyną ligi niemieckiej w Lidze Mistrzów. Wygrali 3:1, ale mówią, że było gorąco i ciężko. To zawodnicy Resovii doskonale wiedzą, mają zapewne w głowach taktykę na pokonanie gospodarzy. Muszą ją z chłodnym głowami realizować. Bilety na dzisiejszy pojedynek z resoviakami już dawno zostały wyprzedane. Zainteresowanie jest bardzo duże. Niemcy mówią i piszą, że to będzie najważniejszy mecz w historii klubu z Luneburga.
Rzeszowianie też grają w duży sukces i przejście do historii jako pierwszy polski klub, który wygrał Puchar CEV. W opinii ekspertów Asseco Resovia z racji sportowego potencjału jest zdecydowanym faworytem dwumeczu, ale musi to udowodnić na boisku. Najlepiej już dziś wieczorem w Luneburgu. Podopieczni trenera Giampaolo Medeiego muszą zagrać solidną siatkówkę. Jak w półfinale w Stambule czy ze Skrą Bełchatów.
Ekipa Luneburga nie ma w swoim składzie gwiazd. To młode, wysokie i bitne międzynarodowe towarzystwo. Z takimi graczami, jak reprezentant Niemiec Erik Rohrs, Kanadyjczycy Jessie Elser i Xander Ketrzynski, amerykański środkowy Matthew Knigge i przyjmujący Matt Slivinski. Trenerem zespolu jest Stefan Hubner, były znakomity środkowy bloku.
Jesteśmy gotowi na Luneburg. To waleczny zespół w obronie, jak mało kto. Przyda nam się dużo cierpliwości
- powiedział Fabian Drzyga, rozgrywający rzeszowskiej drużyny.
Drużyna z Luneburga nie będzie miała nic do stracenia, będzie grała odważnie, będzie bić się o każdy punkt, czerpać radość z każdej akcji. Nie jest łatwo wygrać ten puchar. Marzę o tym, aby wznieść go do góry, ale krok po kroku. Jeszcze długa droga przed nami.
SVG Lüneburg zakończyło sezon zasadniczy w Bundeslidze na czwartym miejscu. Ostatni mecz przegrał 0:3, ale pewnie myślami był już przy starciu z resoviakami. Naszych zawodników będzie wspierać 40-osobowa grupa kibiców i zapewne cała siatkarska Polska przed telewizorami, bo mecz pokaże na żywo stacja Polsat Sport. Start transmisji o 18.50.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?