Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślady templariuszy w Przeworsku

Janusz Motyka
FOT. JANUSZ MOTYKA
W potężnym, gotyckim zespole kościoła i kanonii zakonu bożogrobców w Przeworsku są miejsca, do których mogą dotrzeć tylko nieliczni.

[galeria_glowna]

W poszukiwaniu śladów średniowiecznego zakonu krzyżowców wspięliśmy się ponad dach bazyliki i zeszliśmy do krypty kryjącej szczątki książąt Lubomirskich.

Tylko Sylwester i drapieżniki

Gospodarz świątyni, ks. prałat Stanisław Szałankiewicz choć wygląda krzepko, tym razem nie podejmuje się karkołomnej wspinaczki. Trudną rolę przyjmuje Stanisław Markowski, który dobrze zna wszystkie zakamarki. Z dołu, ponad 40-metrowa wieża, "pocięta" gzymsami na cztery kondygnacje wydaje się łatwa do zdobycia. Szybko okazuje się, jak bardzo się pomyliłem.

Z przyziemia, przez kruchtę wspinamy się z trudem wąskimi, bardzo krętymi schodami na chór. Do tego miejsca docierają śpiewacy przeworskiego "Echa".

Dalej już tylko gorzej; bardzo stromo i wąsko. Kilkadziesiąt metrów wspinaczki drewnianymi schodami, później już tylko…chybotliwa drabina. Z niej podziwiamy ukryte tu przed ludzkimi oczami cztery spiżowe cuda. To Maria, Roman, Sylwester i Izydor. Wiszą na drewnianych belkach pod stropem wieży.

- To legendarny, fundowany przez bożogrobców Sylwester - mówi pan Stanisław wskazując na potężną czaszę. Ważący 1870 kg kolos kilkakrotnie cudem ocalał z katastrof budowlanych i wojennych kontrybucji. Przez właz przeciskamy się na maleńki tarasik z którego roztacza się bajeczny widok na miasto i okolice. Nad wieżą krąży drapieżna kania, która pomiędzy gotyckimi cegłami ma swoją kryjówkę. Pod stopami mamy dach świątyni zwieńczony podwójnymi krzyżami bożogrobców. Ten unikalny symbol spotykamy jeszcze tylko na dwóch świątyniach na Podkarpaciu: w Tuligłowach i Leżajsku.

Templariusze nad Mleczką

Kanoników Regularnych Bożego Grobu Jerozolimskiego zwanych w Polsce miechowitami, templariuszami szpitalnymi lub bożogrobcami sprowadzili w 1394 r. do Przeworska Tarnowscy, ówcześni właściciele miasta. Zakon współtworzący legendę wypraw krzyżowych, w ciągu 450 lat odcisnął na świątyni mocne piętno. Wprawne oko dostrzeże znaki templariuszy niemal wszędzie.

Czy wiesz, że…

Czy wiesz, że…

Twórcą zakonu Kanoników Regularnych Bożego Grobu Jerozolimskiego był w 1099 roku książę Dolnej Lotaryngii Gotfryd de Bouillon.
Budowa świątyni bożogrobców w Przeworsku ruszyła w 1430 r. Na jej wyposażeniu znalazły się przedmioty z rozebranego kościoła p.w. św. Mikołaja.
Za sprawą autriackich zaborców 452-letnia historia przeworskich bożogrobów zakończyła się w 1846 roku wraz ze śmiercią Kacpra Mizerskiego, ostatniego prepozyta.

- O, tutaj widzimy charakterystyczny, podwójny krzyż lotaryński. Poniżej lilie andegaweńskie, herby możnowładców i liczne symbole: lwy, gryfy, jelenie, postacie świętych - wylicza ks. prałat Stanisław Szałankiewicz.

Wie o czym mówi, bo od kilku lat jest członkiem elitarnego zakonu rycerskiego bożogrobców w Polsce. Niedawno został podniesiony do rangi komandora. Stoimy przy jednym z kilku najpiękniejszych zabytków gotyku na Podkarpaciu: potężnej spiżowej chrzcielnicy z 1400 roku o kształcie kielicha mszalnego.

Dzisiaj, zdobiącą ją chrześcijańską symbolikę, poszukiwacze sensacji i łowcy skarbów odczytują jako zakodowane informacje templariuszy; wszak mityczny gryf, "złoty ptak" strzegł nieprzebranych skarbów Indii i Scytii. A jeleń dla templariuszy był symbolem świętego Graala.

Zajrzeć z bliska w ślepia smoka

Skarbów w świątyni jest sporo. Za pancernymi drzwiami przechowywane są dzieła sztuki sakralnej z XVII i XVIII w.; wartościowe monstrancje, kielichy, ornaty, mszały i kapy. Bardziej dostępne są unikalne gotyckie epitafia i kamienne płyty nagrobne z czasów kiedy bożogrobcy zaczynali władać świątynią. Można je zobaczyć po lewej stronie ołtarza głównego. Mnie jednak ciekawi jeszcze coś. Na zwieńczeniu ołtarza, kilka pięter nad posadzką w centralnej osi konstrukcji majaczy kontur jakiegoś potwora deptanego przez rycerza.

- To pełnoplastyczna rzeźba św. Michała Archanioła walczącego ze smokiem - mówi mój przewodnik. By zrobić bestii zdjęcie znowu muszę się wspinać. Tu jest jednak znacznie trudniej i niebezpieczniej. - Przydała się zaprawa w turystyce górskiej - myślę. Kiedy z niecodziennej perspektywy patrzę na świątynię dyszę jak miech kowalski. W końcu biorę bestię na celownik i naciskam spust migawki.

A księżna dorożką w lochu jeździła

Odpoczywając w pięknie odrestaurowanych stallach szeptem rozmawiamy o innych tajemniczych miejscach w świątyni.

- Opowiastki jak to księżna dorożką z kościoła do zamku na Gorliczynie pod ziemią jeździła można między bajki włożyć - śmieje się dziekan Szałankiewicz. Przyznaje jednak, że pod świątynią lochy i krypty są.

Jak dojechać

Jak dojechać

Z krajowej "czwórki" w centrum miasta zjeżdżamy na parking przy MOK-u. Tu można najpewniej zaparkować. Do bazyliki jest stąd bardzo blisko. W środy w Przeworsku występują znaczne utrudnienia w ruchu z powodu dnia targowego.

- W krypcie pod prezbiterium archeolodzy znaleźli prawdziwy skarb. Duże fragmenty świeckiego stroju męskiego z adamaszku, z końca XV wieku - przypomina sensację sprzed pięciu lat.

Karocą albo małym samochodem można jeździć na pewno w komorze pod kanonią, gdzie schodzimy na chwilę żeby przekonać się, że mury i stropy lochu są całkiem zdrowe. Niestety, większość biegnących gdzieś pod Przeworsk tuneli jest zamurowana. Raczej nie miały połączenia z dobudowaną do bazyliki na przełomie XVII i XVIII kaplicą Grobu Bożego.

Dostać się do krypty pod jej posadzką nie jest łatwo. Trzeba pokonać właz przy wejściu. W zasadzie bardzo rzadko ktoś się tu zapuszcza. W sklepionych niszach spoczywają szczątki przedstawicieli książęcego rodu Lubomirskich. Do jednej z cynowych trumien zapewne dobierali się już złodzieje, o czym świadczy sporej wielkości dziura w blasze.

Przydatne adresy

Przydatne adresy

Parafia Rzymsko-Katolicka p.w. Ducha Świętego, 37-200 Przeworsk ul. Kościelna 7 tel. (016) 6487016. Informacją służą również pracownicy działu promocji w przeworskim magistracie ul. Jagiellońska 10 (koło parkingu MOK-u) tel. 016 648-78-44 wew. 120.

W krypcie nie ma trupiego zaduchu. Jednak z ulgą wychodzę na świeże powietrze gdzie wita mnie słońce i śpiew ptaków.

Na chwilę wchodzę jeszcze do świątyni. Spoglądam na maleńkiego z tej odległości potwora wijącego się na zwieńczeniu ołtarza. Już wiem, że jego ślepia są czerwone.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24