Egzamin gimnazjalny 2009. Trwa test humanistyczny. Odpowiedzi dziś na naszym portalu

Już po godz. 7 do szkoły zaczęli przychodzić pierwsi uczniowie. W sekretariacie zostawiali torebki, plecaki, śniadania, wodę mineralną i telefony komórkowe. Na sali egzaminacyjnej wolno było mieć z sobą tylko długopisy z czarnym wkładem lub pióra z czarnym atramentem oraz linijkę.

- Nie denerwuje się. Spałam spokojnie. Nie zapomniałam rano zjeść pożywnego śniadania, bo przecież trzeba mieć siły - śmieje się Monika Mróz, trzecioklasistka z Gimnazjum nr 10. - Sądzę, że rodzice bardziej to przeżywają. Na dzisiejszym egzaminie czuję się pewnie, nieco gorzej będzie jutro, z przedmiotami ścisłymi.

Ok. godz. 8.30 gimnazjaliści zaczęli zajmować miejsca w przygotowanych salach, m.in. gimnastycznej. Podpisywali listę obecności i szukali swojej pojedynczej ławki z przyklejonym do biurka kodem. Dwóch losowo wybranych uczniów pomaszerowało z nauczycielem po odbiór zafoliowanych arkuszy.

- Rozdamy pracę. Delikatnie rozerwijcie strony i przeliczcie, czy macie ich 14. Jeśli nie zgłoście nam wszelkie usterki - tłumaczyła gimnazjalistom Ewelina Kardaś, nauczyciel chemii. - Na pierwszej stronie i karcie odpowiedzi wpiszcie kod i datę urodzenia. Nie pomylcie jej z dzisiejszą datą. Jeśli ktoś ma z tym kłopoty, proszę podnieść rękę do góry. Czy wszyscy na pewno mają czarne długopisy? Pamiętajcie, nie wolno pisać niebieskim.

Tuż przed egzaminem nauczyciele jeszcze raz upewniali się, że młodzież pozostawiała komórki poza salą.

- Jeśli komuś zadzwoni telefon w trakcie pisania, będę musiała przerwać jego egzamin - ostrzegała E. Kardaś.

Przypomniała jeszcze raz, aby uczniowie uważnie czytali polecenia i że na pisanie mają 120 minut.

O godz. 9 musieliśmy już opuścisz szkołę.

Tuż po godz. 14, opublikujemy arkusze egzaminacyjne. Natomiast po godz. 16 - odpowiedzi, które specjalnie dla portalu nowiny24.pl przygotują nauczyciele z Gimnazjum nr 9 w Rzeszowie.