Szalikowcy Stali z zarzutami za skatowanie kiboli Resovii

Do zdarzenia doszło 7 lutego w myjni na ul. Przemysłowej w Rzeszowie. Dwaj mężczyźni, jak się później okazało pseudokibice Resovii czyścili samochód. Zostali zaatakowani przez pięciu mężczyzn. Nieprzytomni trafili do szpitala.

Łukasz R., Marcin P. i Daniel P. usłyszeli zarzut pobicia Kamila H. i Wojciecha K., spowodowanie obrażeń ciała oraz usiłowanie spowodowania ciężkich obrażeń ciała u Kamila H. Mężczyźni złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze.

Do końca miesiąca prokuratura skieruje do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Zostaną z niego wyłączeni dwaj pozostali mężczyźni.

To nie jedyne ciążące na nich zarzuty. Łukasz R. będzie odpowiadał też za posiadanie narkotyków. Na koncie Marcina P. znajduje się aż sześć zarzutów niestosowania się do zakazu wstępu na imprezy masowe połączonego z obowiązkiem stawiania się w jednostce policji.

Dwóch pozostałych mężczyzn, którzy brali udział w pobiciu ukrywa się przed organami ścigania.
W ich przypadku prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów. 21-letniemu Pawłowi J i 19-letniemu Patrykowi J. postawiono zarzut usiłowanie zabójstwa Kamila H. oraz pobicia Wojciecha K.

Dodatkowo jednemu z nich zarzuca się dokonanie rozboju.

- Paweł J. i Patryk J. nie tylko chcieli pobić pokrzywdzonych, ale zdaniem prokuratury dążyli do zabicia Kamila H. - informuje Łukasz Harpula z Prokuratury Rejonowej dla Miasta Rzeszowa.

Niewykluczone, że mężczyźni przebywają za granicą. Są poszukiwani listami gończymi oraz Europejskim Nakazem Aresztowania.