12 z 17
Poprzednie
Następne
W Brzyskach radni oberwali jajkami
W Brzyskach radni oberwali jajkami
Swoje pieniądze chcieli dać nauczyciele i były proboszcz. Determinacja protestujących by uratować szkołę była ogromna. Nauczyciele zadeklarowali darowiznę - 70 tys. zł pochodzącą z dobrowolnego obniżenia im pensji, emerytowany proboszcz tamtejszej parafii obiecał, że zrzeknie się swojej rocznej emerytury, a pod koniec sesji Piotr Madej, jedyny radny przeciwny likwidacji szkoły, zadeklarował, że zrzeknie się swojej diety.
Maria Kurowska zapewniała, że pomoże znaleźć pieniądze na prowadzenie szkoły.