Rekord WOŚP w Jaśle. Zebrano ponad 57 tysięcy złotych

Organizatorzy tegorocznej akcji WOŚP - Jasielskie Stowarzyszenie "Consensus" postawili sobie za cel pobicie ubiegłorocznej zbiórki (51 tys. zł). I udało im się to osiągnąć.

W tym roku Orkiestra grała pod hasłem "Gramy z pompą! Zdrowa mama, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko". Fundacja Jurka Owsiaka z zebranych pieniędzy planuje zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą.

W niedzielny poranek w Jaśle z puszkami wyruszyło 180 wolontariuszek i wolontariuszy. Można ich było spotkać prawie wszędzie, najwięcej jednak przed kościołami oraz na płycie jasielskiego rynku, która była główną areną 20. Finału WOŚP. Ale kwestowali także w kilku miejscowościach powiatu jasielskiego.

Na rynku wolontariuszom pomagali strażacy ochotnicy z OSP Florian z Żółkowa, którzy zachęcali do wzięcia udziału w loterii fantowej.

Na scenie prezentowały się dzieci i młodzieży miejscowych szkół, DPD - hip hop, zespół taneczny Respekt z MDK, Exsilium - zespół rockowy z Tarnobrzega, czy zespół Humanoid z Jasła. Był pokaz ratownictwa medycznego, prowadzony przez słuchaczy Medycznej Szkoły Policealnej oraz pozorowana bójka.

Również jasielscy strażacy zaangażowali się w akcję Jurka Owsiaka. Każdy chętny mógł wyjechać hydraulicznym podnośnikiem w górę na wysokość 25 metrów, a maluchy usiąść w wozie bojowym. Osobiście też strażacy finansowo wsparli WOŚP.

Gwiazdą wieczoru w tym roku był zespół Kamień Kamień Kamień, finalista programu Must Be The Music.

Koncerty przeplatane były licytacjami. Pod młotek z najciekawszych poszły: płyta Michała Szpaka, weekend dla dwóch osób w SPA w Krynicy, kurs prawa jazdy kat. B lub C lub C+E, piłka z meczu politycy kontra dziennikarze TVN z podpisami zawodników obu drużyn, tradycyjne nakrycia głowy z Uzbekistanu, szklany witraż z herbem miasta Jasła, szaliki kibica Czarnych Jasło, Sandecji Nowy Sącz, Stali Mielec i reprezentacji Polski w piłce nożnej, koszulka strażacka "Florian", obrazy.

O godzinie 20. wszyscy spoglądali w niebo, by podziwiać tradycyjne "Światełko do nieba".