Rozebrali go do naga

Prokuratura postawiła w czwartek sprawcy zarzut dokonania rozboju, pozbawienia wolności i spowodowanie obrażeń ciała.
Aresztowany był prowodyrem zdarzenia, które miało miejsce 22 maja. Wówczas do stojącego na przystanku autobusowym w Dębicy chłopaka podjechało bordowe daewoo tico, którym podróżowali trzej mężczyźni. Jeden z nich poprosił stojącego na przystanku młodego człowieka o papierosa a potem zaproponował, że podwiezie go do domu. Gdy chłopak odmówił, został siłą wciągnięty do auta, które ruszyło w kierunku Mielca. Po drodze mieszkaniec Przecławia zażądał, by wciągnięty rozebrał się do naga. Gdy 18 - latek odmówił, został rozebrany siłą. W okolicach Pustkowa mężczyźni wypchnęli nagiego chłopaka z auta i odjechali. Przemarznięty próbował zatrzymywać nadjeżdżające pojazdy. Jeden z nich zatrzymał się i powiadomił policję.
- Pokrzywdzony nie pamiętał numerów rejestracyjnych tico, zapamiętał natomiast twarz najbardziej agresywnego z trójki mężczyzn - mówi asp. sztab. Robert Bułatek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dębicy. - Policjanci z Dębicy i Mielca wytypowali mężczyznę, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. We wtorek został zatrzymany, a w czwartek Sąd Rejonowy w Dębicy zastosował wobec niego areszt.
Policjanci poszukują dwóch kolejnych sprawców. Aresztowanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.