Apteka i gabinet w jednym

Jego pomieszczenia są za małe i mieszczą się na I piętrze. Nie są więc przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Nie ma tu możliwości zainstalowania windy.
- Wielokrotnie występowałem do władz gminy o nowe pomieszczenia spełniające takie wymogi - mówi kierownik ZOZ dr Janusz Zima. - Jedyną możliwością uratowania gabinetu, z którego korzystają nie tylko mieszkańcy Osieka, jest przeniesienie go na parter, do pomieszczeń dzierżawionych przez prywatną aptekę.
- Nie chcemy likwidacji apteki, ale uważamy, że należy zrobić wszystko, aby zachować gabinet - mówią Leszek Papciak i Agnieszka Rogowska, jedni z inicjatorów zbierania podpisów pod petycją w sprawie wypowiedzenia umowy najmu dla apteki.
- To zaniedbanie władz gminy - mówi sołtys Michał Mroczka. - Od dawna było wiadomo, że trzeba będzie dostosować gabinet do nowych warunków. Był remont w 2001 roku, można to było wtedy zrobić.
Teresa Seryła, właścicielka apteki: - Nie jestem przeciwnikiem gabinetu, ale dlaczego jego powiększenie ma się odbyć moim kosztem? Płacę czynsz, jestem w porządku, chcę służyć ludziom.
Zbigniew Mróz, wójt gminy: - Nie jest prawdą, że nic nie robimy w tej sprawie. Zwróciliśmy się do NFZ z propozycją zastąpienia windy tzw. schodołazem. Taką możliwość przewidziano w projekcie nowego rozporządzenia Rady Ministrów. Będziemy interweniować u parlamentarzystów.
Czy nie jest już za późno?