Ogłoszenie nastolatki przebiło dziesiątki seksanonsów zamieszczonych przez młodych ludzi z Podkarpacia na jednym z ogólnopolskich portali.
- Chciałabym wreszcie oddać komuś coś, co mam w sobie najlepszego - moje dziewictwo. Chodzi mi o jednorazowe spotkanie... - napisała w anonsie uczennica z Rzeszowa. Dołączyła do niego swoje zdjęcie w bieliźnie.
Czy to nie żart?
Podszywając się pod sponsora zainteresowanego ofertą dziewczyny, skontaktowaliśmy się z nią.
- Nie. Moje ogłoszenie to nie żart. Chcę, żeby było to jedno niezobowiązujące spotkanie - odpisała na naszego maila.
Nie interesowało jej nic, poza dwoma szczegółami: kiedy i za ile? Zastrzegła jednak, że cena wyjściowa za dziewictwo wynosi minimum trzy tysiące złotych.
Wszystko na sprzedaż
Nastolatka wyjaśniła nam, dlaczego chce sprzedać swoją niewinność. - Zależy mi na pieniądzach. Na pewno się dogadamy - napisała bez ogródek.
Ktoś musiał jednak przebić naszą "ofertę", bo kontakt mailowy z nastolatką się urwał.
- Takie historię to znak tego, że coś bardzo niedobrego dzieje się z polską rodziną. To właśnie w niej jest miejsce na wychowanie w duchu uświadamiającym, że seksualność jest czymś znacznie głębszym, niż tylko przyjemnością - mówi prof. Aleksander Bobko, etyk i prorektor Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Ofert przybywa
W internecie przybywa branżowych serwisów dla sponsorów i utrzymanek. To świetny biznes także dla ich właścicieli, bo ewentualny sponsor, aby otrzymać adres mailowy lub telefon do studentki lub licealistki, musi wysłać SMS-a kosztującego aż 30 zł! Seksanonsów młodych ludzi z Podkarpacia też przybywa. Dla przykładu - 18-letnia uczennica z Rzeszowa zapewnia, że nigdy nie była w układzie sponsorowanym. Pana poszukuje do " (…) miłych, kulturalnych, spotkań".
19-latka z Tarnobrzega też szuka kulturalnego pana, od którego oczekuje stałego, comiesięcznego wynagrodzenia. W swoim anonsie tłumaczy: "Nie jestem taka i w sumie to dla mnie nowa sytuacja... Do której zmusiła mnie sytuacja finansowa".
- Sponsoring jest zjawiskiem coraz powszechniejszym i bardzo niepokojącym. Świadczy o tym, że
seksualność, ważna i głęboka sfera życia człowieka, stała się banalnym, spłyconym dobrem konsumpcyjnym, którym można handlować - twierdzi prof. Aleksander Bobko.
Zarabiają na życie
Z ankiety przeprowadzonej przez Fundację "Zobaczyć Człowieka" wynika, że z 931 biorących udział w badaniu studentów (obojga płci) aż 311 utrzymywało się z prostytucji. Nierząd okazał się drugim (po pomocy ze strony rodziny) źródłem utrzymania żaków.
Napisz do nas
Słyszałeś o sponsoringu? Jesteś lub byłaś/eś utrzymanką sponsora? A może jesteś sponsorem? Opowiedz nam o tym. Gwarantujemy anonimowość. Na maile czekamy pod adresem: [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice