Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacja gimnazjów? Dyrektor LO: Wątpię, by to przeszło

Beata Terczyńska
Z Andrzejem Szymankiem, dyrektorem II Liceum Ogólnokształcącego w Rzeszowie.

Jeśli PiS dojdzie do władzy, szykują się duże zmiany w systemie oświaty. W dobrym kierunku?

Przyznam szczerze, że ktoś, kto rzuca takie pomysły jak np. cofnięcie obowiązkowej edukacji dla 6-latków i innych, nie wiem, czy do końca przemyślał sytuację. Właściwie ten proces dziś jest nie do cofnięcia. Niech ktoś policzy koszty takiej decyzji. Cofnięcie sześciolatków ze szkół sprawi, że powstaną tzw. puste roczniki, co zrodzi poważne konsekwencje.

Pomysł PiS to model "trzy razy cztery", czyli cztery lata nauczania wczesnoszkolnego w wydzielonych w szkole pomieszczeniach, później cztery lata dalszych klas podstawowych, a dalej na przykład cztery lata liceum.

- I pewnie pięć lat technikum, jak było dawniej. Myślę, że to decyzja, która będzie powodowała poważne problemy. Może nie w przypadku dużych miast, gdzie budynki są i zostanie tylko kwestia zmiany nazw. Bardziej obawiam się o środowiska wiejskie. Tam, gdzie były szkoły, a dawno ich już nie ma i budynki pozamieniano, czy sprzedano. Mogą być takie miejscowości, gdzie po prostu nie ma już szkoły podstawowej i jej odtworzenie nastręczy wiele kłopotów.

Ale przecież doskonale pamiętamy z własnego dzieciństwa, że poprzedni system z 8-letnią podstawówką i bez gimnazjów był całkiem dobry.

Wtedy, kiedy wprowadzano reformę, myślę, że troszkę nas oszukano. Mówiono, że jeżeli nie zreformujemy oświaty, nie wejdziemy do Unii Europejskiej. Dzisiaj wiemy, że są kraje w UE, choćby Słowacja, gdzie tego systemu nikt nie zmieniał i jakoś nie było to przeszkodą, by się w Unii znalazła. Faktycznie, dziś krytycznie patrzymy na gimnazja. Wielu narzeka, iż to szkoły, w których trudno utrzymać dyscyplinę i z poziomem nauczania jest różnie, że młodzież jest w specyficznym okresie rozwojowym. Wiem, że może i ten wcześniejszy system był sprawniejszy, ale teraz powrót do niego to naprawdę bardzo duże wydatki. To nie jest takie proste.

Dziś nauczyciele uczący w 3-letnich liceach narzekają, że brakuje im jeszcze tego jednego roku, choćby na lepsze przygotowanie do matury.

Pierwsza klasa jest właściwie tą, gdzie w wielu przedmiotach kończymy jakby materiał z gimnazjum, bo cóż można nauczyć np. z biologii na jednej godzinie tygodniowo. Wszystkie rozszerzenia przedmiotów wchodzą dopiero w drugiej klasie. Widzimy więc mankamenty obecnego systemu. Jeżeli w klasie drugiej przedmioty są realizowane w dużym wymiarze: 6-7 godzin tygodniowo, to choćby z praktycznego punktu widzenia, nie jest to szczęśliwe. Wystarczy, żeby uczeń - a mówię o takim zaangażowanym, zdolnym, ambitnym - zachorował, to po tygodniu ma duże zaległości, które bardzo ciężko nadrobić.

Jedną z propozycji zmian jest likwidacja tego profilowania w liceach od drugich klas. Może to dobra zmiana, bo da młodzieży więcej czasu do namysłu, na jakie studia w przyszłości iść i jaki zawód wybrać?

Wielu licealistów przychodzących do nas ma precyzyjne plany. Na pewno jednak jakaś grupa młodzieży jest jeszcze niezdecydowana, kim chcieliby być. Czasami po pierwszej klasie, kiedy różnic pomiędzy poszczególnymi oddziałami jeszcze nie ma, dokonują zmian. Natomiast jeśli się wdepnie już w tę drugą klasę, kiedy wchodzą rozszerzenia, to właściwie pole manewru jest już żadne. Zmieniając profil, nie jest się w stanie nadrobić tak potężnego materiału.

Co myśli pan o powtarzaniu tych samych treści na poszczególnych etapach nauki?

Myślę, że dla kondycji społeczeństwa język polski i historia powinny być traktowane w tej kwestii wyjątkowo. Powinniśmy dążyć do tego, by młodzież miała utrwaloną wiedzę o swoich korzeniach. Natomiast rzeczywiście, może w przypadku innych przedmiotów takie powtarzanie jest zbędne, choć do niektórych zagadnień warto wracać.

Podsumowując, realne są te wszystkie proponowane dziś zmiany?

Osobiście w to wątpię, jeśli sumiennie policzy się koszty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24