Zastępca burmistrza Jarosławia stracił stanowisko. Będą kolejne zmiany?

Z gabinetu wiceburmistrza Zaborniak przeniósł się na swoje poprzednie miejsce w ratuszu, czyli stanowisko specjalisty ds. kontroli.

Burmistrz ogłosił nieważność porozumienia podczas sesji, w czasie której żaden z radnych nie głosował za projektem uchwały rozwiązującej straż miejską w Jarosławiu. - Czarę goryczy , rzecz jasna, przelało niepodjęcie uchwały w sprawie rozwiązania straży miejskiej- mówi burmistrz Paluch, ale dodaje, że - jego zdaniem - koalicja od dłuższego czasu nie funkcjonowała zgodnie z treścią porozumienia.

Przypomnijmy, w czasie poniedziałkowej sesji radni nie zdecydowali się na rozwiązanie straży miejskiej, choć taki zapis figuruje w porozumieniu, które w kwietniu podpisał klub PiS z popierającym Palucha Stowarzyszeniem Rozwoju Przedsiębiorców Ziemi Jarosławskiej "Rozwój i Postęp". Podczas sesji Solidarność zorganizowała protest w obronie miejsc pracy w jarosławskiej straży w której pracuje 16 osób. Do ostatniej chwili PiS próbował wpłynąć na burmistrza, by nie podejmować decyzji w rocznicę Porozumień Sierpniowych, ale rozwiązanie policji municypalnej znalazła się jednak w programie sesji. Gdy doszło do głosowania 16 radnych wstrzymało się od głosu, 3 było przeciwnych. Burmistrz uznał to za zerwanie porozumienia.

- Ze swojej strony zapewniłem koalicjantowi obsadzenie kluczowego stanowiska zastępcy burmistrza, które gwarantowało bezpośredni i realny wpływ na politykę oświatową w mieście. Koalicjant natomiast nie wypełnił postanowień porozumienia, które podpisało 16 radnych klubu - mówi Paluch.

Radni PiS wstrzymali się od głosu, choć niektórzy uważają, że straż w obecnym kształcie nadaje się do rozwiązania lub reorganizacji. Radny Piotr Kozak (PiS) tłumacząc w wydanym oświadczeniu wstrzymanie się od głosu przyznaje, że likwidacja Straży Miejskiej została wpisana jako punkt do umowy koalicyjnej pomiędzy burmistrzem a Klubem Prawa i Sprawiedliwości. Teraz ma jednak pomysł na to, by straż miejską spróbować zreorganizować. Jego projekt zakłada m.in. wprowadzenie patroli rowerowych. Według koncepcji Kozaka stażnicy mieliby siedzibę nie tylko w ratuszu, ale także w jednej ze szkół i przedszkolu.

Podczas ostatniej sesji radni zadecydowali jednak, że zostanie przeprowadzone referendum w sprawie rozwiązania straży miejskiej. Takiego pomysłu nie popiera burmistrz twierdząc, że w budżecie nie ma na to pieniędzy. Referendum ma się odbyć w dniu wyborów. - Rada miasta przyjęła uchwałę w tej sprawie, uchwała zostanie sprawdzona pod względem zgodności z przepisami prawa - twierdzi Paluch.

Czy Marcin Zaborniak będzie jedyną osobą, która straci stanowisko po rozpadzie koalicji, czy można się spodziewać dalszych decyzji personalnych? - W związku z niewypełnieniem przez klub Prawa i Sprawiedliwości postanowień objętych zapisami porozumienia o współpracy, nie przewiduję żadnych innych, niż ten dotyczący stanowiska zastępcy burmistrza, ruchów związanych z polityką kadrową - zapewnia burmistrz. Dodaje jednak, że w urzędzie trwa restrukturyzacja, z którą należy wiązać ewentualne przesunięcia lub wypowiedzenia umów o pracę.