Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III liga. Stal jedzie do Lublina. Resovia, Polonia i Karpaty - czyli 3 razy derby regionu

Tomasz Ryzner
Hitem 6. kolejki będzie starcie liderującej w tabeli (z kompletem punktów) rzeszowskiej Stali z Motorem. Na Arenie Lublin na pewno pokazać się będzie chciał Piotr Prędota; wszak napastnik biało--niebieskich to wychowanek lubelskiego klubu.
Hitem 6. kolejki będzie starcie liderującej w tabeli (z kompletem punktów) rzeszowskiej Stali z Motorem. Na Arenie Lublin na pewno pokazać się będzie chciał Piotr Prędota; wszak napastnik biało--niebieskich to wychowanek lubelskiego klubu. Krzysztof Kapica
To absolutny hit 6. kolejki. W sobotę na Arenie Lublin Motor podejmie Stal. Rzeszowia-nie nie stracili dotąd punktów, ale ten mecz nie ma faworyta.

Za biało-niebieskimi przemawia fakt, iż w środę pauzowali (derby z Resovią przełożono na 21.08), a lublinianie stoczyli zacięty mecz z JKS-em, w którym wyrwali zwycięstwo w ostatnich minutach. Marcin Wołowiec, coach Stali, był na tym meczu. - Motor natarł w pierwszych minutach i spodziewamy się tego samego. Jeśli nie stracimy gola w I połowie, powinno być nam łatwiej, bo po przerwie rywale mogą mocniej odczuwać środowy wysiłek - zaznacza Wołowiec.

W Stali kontuzję stawu skokowego wyleczył już Peter Suswam. - Jedziemy do Lublina w dniu meczu. Gramy wieczorem na nowym stadionie, ale to nas nie zdeprymuje - dodaje trener rzeszowian.

Resovia też wypoczęta
Wspomniane "pasiaki" podejmą Sokoła i będą już dysonować szerszym składem, bo do gry wraca Sebastian Fedan. Niegroźna okazała się kontuzja Dawida Bieniasza, problemy z żołądkiem opuściły też Kamila Kmiotka. - Mamy aktualną wiedzę na temat Sokoła, bo mieliśmy swojego człowieka na jego meczu z Lewartem. Byłoby dobrze, gdybyśmy tym razem szybciej strzelili gola, oszczędzając nerwów sobie i kibicom - mówi Szymon Grabowski, II trener Resovii.

Optymistą przed starciem w Rzeszowie jest Tomasz Walat, zawodnik sieniawskiej ekipy. - Tak się składa, że nigdy na stadionie przy Wyspiańskiego nie przegrałem. Oczywiście, faworytami nie jesteśmy. Z Lewartem nie poszło za dobrze, ale piłka lubi niespodzianki; wierzę, że zrobimy ją w Rzeszowie. O brak sił się nie boję. To dopiero początek ligi, dostaliśmy dzień wolny, więc nie ma mowy, żeby brakło nam energii. Gramy trzeci raz na wyjeździe i pora, aby wreszcie tam zapunktować - podkreśla.

W Krośnie Karpaty podejmą JKS. - Nie idzie nam, ale nie panikujemy - mówi Mariusz Kukiełka, gracz jarosławskiej drużyny. - Denerwują nas decyzje sędziów. Gol Motoru na 2:1 nie powinien być uznany. W Krośnie chcemy zagrać swoje, ładnie dla oka, ale też skutecznie.

Krośnianie mają problem, bo zagrają bez Jaromira Skiby (kontuzja kolana). - Wygraliśmy trzy razy z rzędu, więc nastroje dopisują. Szkoda Jaromira, ale nie ma ludzi niezastąpionych. Odpaliliśmy i nie mamy zamiaru rozdawać już punktów - zapewnia Andrij Nikanowycz, pomocnik krośnian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24