Developres wrócił z obozu. Za tydzień pierwszy turniej

- Obóz siatkarski to nie są wakacje; jak zwykle było dużo pracy, dużo wylanego potu. Na szczęście, trener dał nam wolny week- end - mówi Magdalena Hawryła, środkowa Developresu. - Ekipę mamy fajną, myślę, że może być ciekawie w tym sezonie.

Dziewczyny trenowały dwa razy dziennie, po kilka godzin. Rano najczęściej była siłownia; wtedy w górę szły niemałe ciężary. Popołudniami trener Mariusz Wiktorowicz skupiał się na technice i ustawieniu. - To było bardzo dobre 10 dni, mieliśmy świetne warunki nie tylko do pracy, ale również jeśli chodzi o całą bazę, mieszkanie - opowiada Wiktorowicz. - Wszystkie dziewczyny miały pokoje na jednym piętrze, spędzały z sobą dużo czasu. To dobrze, bo w zespole jest trochę nowych twarzy, była okazja, żeby się zintegrować. Obóz uważam za bardzo udany, zrealizowaliśmy pełen plan, obóz miał też skonsolidować zespół - i wydaje mi się, że to się udało. Wszystkie dziewczyny są pracowite, nie bronią się przed treningami, poza tym widać, że jest w tym zespole potencjał. Teraz dziewczyny muszą trochę odpocząć, zasłużyły na to. Do treningów wrócimy w poniedziałek, możemy sobie na to pozwolić, bo zaczęliśmy przygotowania wcześniej niż inni. Za tydzień czeka nas pierwsze granie turniejowo-sparingowe.

Podczas obozu w Tryńczy dziewczyny wybrały nową kapitan, którą została Joanna Kapturska. 5-6 września rzeszo- wianki wezmą udział w turnieju w Wieliczce, gdzie zmierzą się z Solną Wieliczka, Jastrzębiem Borynia i SK Bankiem Legionovią Legionowo. W obozie uczestniczyło w sumie 15 zawodniczek, zabrakło jedynie Lucyny Borek, która wraz z reprezentacją Polski B uczestniczy w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Runda wstępna w LE kończy się w ten weekend. Polki, z 10 punktami, zajmują dopiero 5. pozycję i by awansować do finału, muszą wygrać, najlepiej oba mecze. - Niezależnie od tego, czy Polska awansuje czy nie, Lucyna dostanie kilka dni wolnego po powrocie z reprezentacji. W Wieliczce na pewno więc jej zabraknie - mówi Wiktorowicz. - Dziewczyna jest od maja na zgrupowaniach, musi sobie odpocząć.

W dalszych planach naszego zespołu są jeszcze turnieje w Ostrowcu Świętokrzyskim i Karpaczu. Na tydzień przed ligą odbędzie się po raz trzeci turniej o Puchar Prezesa Firmy Developres, ma na nim wystąpić 6 zespołów. - Na ten moment oprócz nas mamy potwierdzenie z trzech klubów: Muszynianki, KSZO Ostrowiec Św. i Pałacu Bydgoszcz. Do kompletu potrzebujemy jeszcze dwóch drużyn - zdradza Wiesław Kozieł, wiceprezes klubu.