Trójka rzeszowian w złotej drużynie mistrzostw świata

Nasi kadeci pozazdrościli złota ekipie Stephane'a Antigi i podobnie jak tamta stanęli na najwyższym stopniu podium. W meczu finałowym biało-czerwoni po zaciętym boju ograli gospodarzy - Argentynę - 3:2 (22:25, 25:23, 28:30, 25:18, 15:7).

To pierwsze złoto w historii mistrzostw świata dla polskich kadetów. Wcześniej zdobyli oni tylko dwa brązowe medale - w 1999 i 2013 roku. W półfinale nasza ekipa ograła Iran w czterech setach. Natomiast Argentyńczycy uporali się z Rosją po tie-breaku.

W finale podopieczni Sebastiana Pawlika dwukrotnie przegrywali, bo sety 1 i 3 padały łupem graczy z Ameryki Południowej. Nasi straty jednak odrabiali, a w tie-breaku zadali ostateczny cios. Ostatnia odsłona zaczęła się rewelacyjnie dzięki zagrywkom Jakuba Ziobrowskiego (7:3), potem było już z górki.

Podobnie jak w kadrze seniorów, tak i w tej nie brakowało zawodników z Rzeszowa. W drużynie Sebastiana Pawlika było trzech graczy rodem ze stolicy Podkarpacia: atakujący Jakub Ziobrowski, libero Mateusz Masłowski i rozgrywający Łukasz Kozub. - Cieszy to, że nie tylko są to zawodnicy naszego klubu, ale przede wszystkim są to nasi wychowankowie, chłopaki z Rzeszowa - mówi dumny ze swoich podopiecznych Jerzy Wietecha, jeden z trenerów drużyn młodzieżowych w Asseco Resovii i V LO. - Jesteśmy obecnie całą ekipą na obozie w Lubaczowie, w sumie ponad 60 osób. Oglądaliśmy razem ten finał i trzymaliśmy kciuki za swoich.

Ziobrowski i Masłowski są uczniami SMS-u Spała; ten klub reprezentowali w rozgrywkach ligowych, w mistrzostwach Polski jednak wracali do Resovii.- Ziobrowski chodził do nas do gimnazjum, potem przeniósł się do Spały, Masłowski zrobił to rok później - mówi Wietecha. - Od września trafi też tam Kozub. Nie chcieliśmy ich na siłę zatrzymywać, bo wiemy, jak ważne jest to, żeby drużyna była razem, a tam jest cała ich reprezentacja. Nas cieszy, że nasi chłopcy odnoszą sukcesy. Moim marzeniem jest to, żeby któryś z nich zagrał kiedyś w pierwszej kadrze. Mają ogromny potencjał i jest to bardzo możliwe.

We wrześniu w Meksyku odbędą się mistrzostwa świata juniorów. W szerokiej kadrze są zawodnicy AKS-u V LO: Marcin Komanda, Dominik Depowski, Marcin Kania, Bartłomiej Mordyl i Aleksander Śliwka.

Polska: Droszyński 5, Ziobrowski 10, Kochanowski 10, Woch 16, Kwolek 19, Fornal 24, Masłowski (libero) oraz Domagała, Kozub. Tr. S. Pawlik.