Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Karpat Krosno: przed wychowankami otwiera się wielka szansa

Rozmawiał Łukasz Pado
Piotr Przeniosło jest w Krośnie od tygodnia
Piotr Przeniosło jest w Krośnie od tygodnia Sebastian Czech
O nowych twarzach w Karpatach, decyzji Kamila Walaszczyka i potencjale krośnieńskich piłkarzy mówi Piotr Przeniosło, nowy dyrektor sportowy Karpat Krosno.

Przyglądał się pan rozgrzewce piłkarzy przed meczem z Tomasovią, zatem wnioskować należy, że będzie pan też nadzorował pracę trenera.Trener podejmuje autonomiczne decyzje i bierze za nie odpowiedzialność. Po prostu lubię uczestniczyć w treningach, czy przyjrzeć się rozgrzewce. Zawsze można wychwycić sytuacje, które umkną trenerowi obserwującemu zawodników z perspektywy murawy. Można wtedy podpowiedzieć, porozmawiać o ewentualnym problemie. Nie ma natomiast mowy o wpływaniu na rozstrzygnięcia szkoleniowca.

Objął pan stanowisko dyrektora sportowego w dość trudnym momencie, bo po trzech meczach, w których zespół nie sprostał oczekiwaniom prezesa i sponsora klubu. Kolejne spotkania drużyna rozgrywa w rytmie trzydniowym, zamyka się powoli transferowe okienko, nie ma więc za wiele czasu na ocenę dyspozycji poszczególnych zawodników, czy sprowadzenie nowych.Zmiany zawsze są trudne, nie ma na to dobrych terminów. Szkopuł właśnie w tym, żeby jak najszybciej dostosować się do nowej rzeczywistości. Prezes Karpat na podstawie dotychczasowych wyników zdecydował, że konieczne są pewne roszady i sprowadził mnie oraz trenera w celu poprawy gry piłkarzy. A my jesteśmy od tego, żeby sprostać jego oczekiwaniom.

W jaki sposób chcecie tego dokonać?Trzeba się zorientować, gdzie potrzeba ewentualnych wzmocnień.

Są już konkretne decyzje?Dołączył do zespołu Damian Kaciczak, występujący ostatnio w IV lidze śląskiej, w Sarmacji Będzin, a w przeszłości reprezentujący barwy Ruchu Radzionków, GKS-u Katowice, czy Kotwicy Kołobrzeg. Dogadani jesteśmy z Cracovią, co do transferu Filipa Dobosza, a mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości porozumiemy się ze Stalą Mielec w kwestii sprowadzenia do Karpat Kamila Wietechy.

Wychowankowie, zawodnicy z klubów okolicznych również otrzymają szansę gry w Karpatach?Oczywiście, że tak. Powiem tylko, że trener Czesław Owczarek, pracując w Jarocie Jarocin, miał w drugoligowej kadrze siedmiu wychowanków. Widać więc jak na dłoni jego filozofię budowy drużyny, pozwalającej wybić się miejscowym piłkarzom. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że przed wychowankami otwiera się wielka szansa na zaistnienie w ligowej piłce. Tym bardziej więc powinni uwierzyć we własne siły.

Przekonał się już pan o potencjale miejscowych piłkarzy?O tym przekonali się wszyscy, śledzący trzecioligowe rozgrywki w ubiegłym sezonie. Drużyna w dużej części oparta na wychowankach i okolicznych zawodnikach osiągnęła naprawdę dobry wynik, w czym olbrzymia również zasługa poprzedniego trenera, Szymona Szydełki.

Mówiliśmy o nowych twarzach w zespole, ale są też ubytki. Odszedł bowiem Kamil Walaszczyk, postać wiodąca drużyny.Kamil nas zaskoczył. Przyszedł i powiedział, że nie widzi już siebie w Karpatach. Nie znam powodów, jakie nim kierowały. Umówiliśmy się jeszcze na spotkanie, ale rzeczywiście na dzisiaj nie ma go w drużynie. Podobnie jak i Mateusza Załuckiego, który chce grać w Czarnych Połaniec.

Podobno z zamiarem odejścia nosi się także drugi trener, Bartosz Madeja. Prawda to?Bartek pracuje w klubie w charakterze drugiego trenera i na razie nic mi nie wiadomo o jego rzekomych zmianach tych planów.

Pojawił się nawet konkretny klub zainteresowany jego pozyskaniem. To Wisła Sandomierz.Z tego, co wiem Bartek głównie chce się rozwijać jako trener. Miałby tu spore możliwości, bo od trenera Owczarka naprawdę można się sporo nauczyć. Wisła pojawiła się w kontekście drugoplanowym. Miałby grać w Sandomierzu w niedziele, a w tygodniu normalnie pracować w Karpatach.

I nie mielibyście nic przeciwko takiej sytuacji?Jeśliby naprawdę priorytetowo traktowałby Karpaty i był rzeczywistym wsparciem dla trenera Owczarka, to szczerze mówiąc nie widziałbym problemu w takim rozwiązaniu sprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24