Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Szmyd: Chciałbym ścigać się z Gollobem!

Marek Bluj
Piotr Szmyd kocha żużel. Mówi, że licencja to dopiero przepustka do zawodowego świata tej dyscypliny. Teraz czas na spełnianie marzeń
Piotr Szmyd kocha żużel. Mówi, że licencja to dopiero przepustka do zawodowego świata tej dyscypliny. Teraz czas na spełnianie marzeń tomasz jefimow
- Dostałem szansę od losu, by móc robić to, co kocham - mówi Piotr Szmyd z Korczyny, który w wieku... 38 lat zdał egzamin na wymarzone żużlowe prawo jazdy.

Ciężko było na egzaminie?Nie. Pojechałem po prostu po swoje.

Które to było podejście ?Trzecie. Wcześniej były Toruń i Leszno. W Toruniu jechałem z kontuzją dłoni, a w Lesznie, na dość dziurawym torze, kompletnie nie trafiłem z przełożeniami. Ale to już historia. Żyję tym, co jest teraz.

Ma pan 38 lat i jest ewenementem , pewnie na skalę światową. Nie pamiętam, aby ktoś w tym wieku rozpoczynał żużlową karierę. Dlaczego dopiero teraz zdecydował się pan na żużel...? Splot tragicznych życiowych sytuacji spowodował, że jestem dzisiaj tutaj, gdzie jestem. Miłością do żużla żyłem od dziecka. A teraz dostałem szansę od losu, by móc robić to, co kocham. Kompletnie nie czuję swojego wieku. Duchem i ciałem wciąż czuję się odpowiednio młody, a zarazem na tyle dojrzały, by móc ścigać się z najlepszymi.

Ta licencja i żużel to pasja, kaprys czy spełnienie marzeń?Licencja to przepustka do świata zawodowego żużla. Na spełnianie marzeń dopiero nadchodzi czas.

Jakie one są? Zdradzi pan?Indywidualnie - to oczywiste - chciałbym zawiesić na swoich piersiach medal mistrzostw świata. Najlepiej, gdyby był on koloru złotego. Ale do tego to jeszcze długa droga. Dziś żyję tym, by na dobre związać się z jakimś klubem w Polsce, który da mi szansę dalszego rozwoju, a w zamian za to - dać zadowolenie z mojej postawy prezesom, trenerom i kibicom.

Do licencji podchodził pan jako zawodnik KSM Krosno. Krosno to szczególne dla mnie miejsce. Tutaj się urodziłem, tu pierwszy raz wyjechałem na prawdziwy tor żużlowy. Oczywiście, że czymś cudownym byłoby zaliczyć żużlowy debiut przed własną publicznością.

Chciałby pan pojechać w jednym wyścigu ze starszym o 6 lat Tomaszem Gollobem?O tak! Tomek to szczególna postać w moim życiu. Z pewnością, mogę stwierdzić, że jest to właśnie Tomek Gollob. Oprócz klasy sportowej i wszystkich zdobyczy imponował mi zawsze uporem, z jakim przez ponad dwadzieścia lat walczył i wywalczył upragniony tytuł indywidualnego mistrza świata.

Jak przygotowywał się pan do licencji?To był dwuipółroczny okres bardzo ciężkiej pracy i góry wyrzeczeń. Najwięcej treningów "odjechałem" w Rzeszowie podokiem trenerów Ślączki i Stachy- ry. Pierwsze wskazówki żużlowego rzemiosła czerpałem od trenera Kwiecińskiego podczas treningów w Krośnie. Dużo trenowałem też w Lublinie i Tarnowie oraz w innych ośrodkach w kraju i za granicą. Ogrom potu wylałem też na treningach siłowo -kondycyjnych. Dużo też trenowałem motocrossu i super- enduro. Wszystkim, którzy mi pomagali w tej długiej drodze, serdecznie dziękuję!

Co na pana żużlowy wybór powiedziała rodzina, znajomi? Jestem zdania, że każdy jest kowalem swojego losu. Mój wybór padł na żużel, a inni - chcą czy nie chcą - po prostu muszą to zaakceptować. Żony jeszcze nie mam, więc chociaż na ten moment oszczędzam jej dodatkowych nerwów. Korczyniacy? Chciałbym, aby mocno mnie dopingowali!

Co wychodzi panu już na 102, a co trzeba poprawić?Na ten moment wiem tyle, że świetnie czuję żużlowy motocykl. Jednak ciężka praca dopiero przede mną. Zarówno w zakresie techniki jazdy, jak i sprzętu oraz siły i kondycji.

Dwa zdania o motocyklach...Jestem zawodowcem. Posiadam swoje dwa kompletne motocykle i rezerwowy silnik. Ścigam się na włoskiej konstrukcji GM. Uważam że są to świetne jednostki. Przygotowuje mi je pan Rysiu Piela w Rzeszowie. Z tej współpracy jestem mega- zadowolony. To wspaniały człowiek i mechanik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24