Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezesi Stali Rzeszów odpierają zarzuty: Łatwo powiedzieć, że ktoś nic nie robi

Tomasz Ryzner
Firma Bogdana Bardzika remontowała kiedyś tor żużlowy przy Hetmańskiej. Teraz uważa, że odnowy wymagają władze Stali.
Firma Bogdana Bardzika remontowała kiedyś tor żużlowy przy Hetmańskiej. Teraz uważa, że odnowy wymagają władze Stali. Krystyna Baranowska
Wniosek na Hetmańską przesłał drogą internetową Bogdan Bardzik, do niedawna członek zarządu Stali, a wciąż członek zarządu sekcji żużlowej klubu z Hetmańskiej.

Stal wchodzi na zaplecze

Stal wchodzi na zaplecze

Stal Rzeszów w sierpniu przejmie w użytkowanie pomieszczenia wybudowane na zapleczu nowej trybuny stadionu miejskiego. Tym samym sportowcy i pracownicy klubu będą mieć do dyspozycji szereg nowych pomieszczeń, w tym siłownię, gabinet odnowy biologicznej, nowe szatnie. Do użytku oddane zostaną punkty gastronomiczne na wyższych piętrach trybuny.

- Napisałem, iż obaj prezesi od dłuższego czasu nie zajmują się problemami klubu. Chodzi mi o bieżące utrzymanie sekcji, ich finansowanie. Moja propozycja jest taka, aby znaleźć menedżera dla Stali, który pomoże jej mocniej stanąć na nogach finansowo, a tym samym - poprawi wyniki sportowe. Są zresztą różne pomysły. Trzeba siąść, porozmawiać, i rozwiązanie się znajdzie - uważa.

Wczoraj rano do Nowin dotarła sensacyjna informacja, iż odwołanie prezesów nastąpi wręcz tego popołudnia na zebraniu zarządu klubu. - Wiem, że w klubie odbył się zarząd. Był na nim obecny dyrektor - informuje Bardzik. Prezes Stali prośbę o komentarz do sytuacji rozpoczął od refleksji.

- To może ja już nie jestem prezesem, tylko nic o tym nie wiem. A tak poważnie, rano byliśmy w ratuszu, u prezydenta, z którym rozmawialiśmy na temat modernizacji basenu i wieży do skoków na basenie przy Matuszczaka. Potem spotkałem się z dyrektorem Stali i pomówiliśmy o tym - informuje prezes.

Dziwne zarzuty

Prezes uważa, iż zarzuty Bardzika są niesprawiedliwe.

- Łatwo powiedzieć, że ktoś nic nie robi, źle pracuje. Owszem, osobiście niczego nie wybudowałem, ale z założonymi rękami nie siedzę. Jeśli chodzi o basen, chcemy zmienić system ogrzewania w obiekcie. Planujemy remont hali.

Wszystko wskazuje na to, że zostanie nam powierzone świeżo wykonane zaplecze socjalne nowej trybuny. Od marca nie musimy dokładać do obsługi stadionu. Poważniejszych długów nie mamy. Wydaje mi się, że współpraca z miastem układa nam się całkiem fajnie. Zarzuty Bogdana są dziwne - mówi Kloc.

Jacek Szczepaniak komentuje rzecz krótko. - Wyjątkowy tupet. Nie chcę więcej mówić, bo niepotrzebnie powiedziałbym za dużo. Dodam tylko, że ten wniosek jest bezprzedmiotowy. Człowiek nie jest ani członkiem sekcji, ani zarządu klubu. Statut nie przewiduje w takiej sytuacji ciągu dalszego - podkreśla szef sekcji.

Bije w prezydenta?

Prezes klubu do wniosku Bardzika odnosi się bez emocji.

- Mówić można wszystko. Ja mogę sobie powiedzieć, że prezydent miasta nic nie robi. Ale wypada wiedzieć, jak jest naprawdę. Boguś ma swój charakterek. Nie obrażam się. A gdyby przyszedł i powiedział: "mam tutaj taki a taki pomysł na pozyskanie góry pieniędzy, na rewelacyjne zarządzanie, wspaniałych kandydatów na prezesa", to możemy rozmawiać. Stołka się nie trzymam - dodaje Kloc.

- Tak mi się tylko zdaje, że Bogdan nie tyle we mnie, ale bardziej w prezydenta ma ochotę uderzyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24