Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karol Baran: Z Falubazem dam z siebie wszystko!

Marek Bluj
Karol Baran to ambitny, twardy facet. Liczymy na niego.
Karol Baran to ambitny, twardy facet. Liczymy na niego. Andrzej Banaś/Polska Press Grupa
- W Lesznie było dużo walki, wejść na żyletki. Sędzia poprosił o spuszczenie nieco z tonu - mówi Karol Baran, zawodnik PGE Stali Rzeszów.

W Lesznie drużyna dostała lanie. Ty zdobyłeś 6 punktów. W jakim jesteś nastroju?
Częściowo jestem zadowolony ze swojego występu. Gdyby nie te dwa "dzwony" i taśma, a w to miejsce byłyby "jedynki", to i mój wynik byłby trochę inny, kręciłbym się w okolicy 10 punktów. Gdyby przed meczem ktoś mi proponował sześć punktów w Lesznie, to brałbym je w ciemno.

Z czego się wzięły te twoje dwa "dzwony"?
Pierwszy był jakby wypadkową zbiegu okoliczności, znalazłem się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze. Tak też to przekazał mi sędzia, ale nie mógł zarządzić powtórki w czterech, ponieważ byłem sprawcą przerwania wyścigu, musiał mnie wykluczyć. Na mój upadek w 14. wyścigu wpłynęło kilka czynników. Przede wszystkim - mój motocykl był mocno uszkodzony i już nie prowadził się jak powinien.

Co wam powiedział sędzia, kiedy w połowie zawodów zjawił się w parku maszyn?
To nie była jakaś mega ciężka rozmowa. Zapytał, co jest powodem tak wielu upadków - czy może tor, czy coś innego. Poprosił o spuszczenie nieco z tonu.

Z czego brały się te upadki?
Wynik nie odzwierciedla tego, co się działo na torze, nie odzwierciedla walki i wielu akcji. Było dużo walki, dużo wejść na żyletki. Przede wszystkim była twarda, ostra walka.
W środę mecz z Falubazem. Dobrze byłoby go wygrać...
Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby osiągnąć jak najlepszy wynik. W poniedziałek nie dałem rady potrenować z chłopakami, bo byłem dosyć mocno obolały, byłem na rehabilitacji, ale we wtorek postaram się być już w lepszej w formie i dobrze potrenować.
Planowałeś, że postarasz się zajechać do Europy, dobrze wypaść w eliminacjach do mistrzostw świata i Europy. Nie udało się.

Dlaczego?
Nie mam sprzętu na tak dziwne tory, jak był w Rydze, jest tam specyficzny tor. Wygrałem jeden bieg, ale to nie było to, co powinno być. Zwyczajnie zabrakło sprzętu na tego typu tory.

Podobno sponsor kupił ci nowy silnik na mecz z Falubazem...?
Na tym silniku jechałem już z Unią w Lesznie. Tak naprawdę jeszcze uczę się tego silnika i na treningu chciałbym go przetestować. Trenowałem na nim w piątek, ale w pojedynkę. Po wtorkowej próbie będę wiedział o nim na pewno coś więcej.

Kto ci go kupił?
Na razie nie wiem, czy mogę o tym mówić; więc się na razie wstrzymam.

Niech cię w takim razie wiezie w środę po same "trójki"...
Na wtorkowym treningu będę miał do dyspozycji jeszcze jeden, inny silnik. Uważam, że jeżeli we wtorek zrobimy go tak, jak chcemy, to będzie naprawdę fajnie jechał. To jest silnik, na którym awansowałem do tych wszystkich eliminacji, ale po remoncie przestał jechać. Musimy znaleźć przyczynę tego, dlaczego przestał jechać. W ostatnią sobotę doszliśmy do odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie jedzie po tym remoncie, tylko że nie zdążyliśmy już w sobotę należycie go przygotować. Będziemy kończyć te prace we wtorek.

Możesz, masz, musisz być mocnym punktem rzeszowskiej drużyny drużyny w najbliższych trzech meczach: z Falubazem, Toruniem i Grudziądzem, bo ich wyniki zadecydują o tym, czy PGE Stal utrzyma się w ekstraklasie...
Wyjeżdżając na tor, zawsze daję z siebie wszystko. Czasem jednak zdarzają się takie niefortunne biegi jak w niedzielę w Lesznie, gdzie zrobiłem alfabet od A do Z: jeden, trzy, wykluczony, dwa, upadek, taśma. Nie chciałbym już więcej robić takiego alfabetu, chciałbym, aby moje wyniki opierały się na samych cyferkach. Do tego dążę i dołożę starań, aby tak właśnie było już w najbliższych spotkaniach.

Ważne, że ty się starasz, a inni to właściwie doceniają. Otrzymujesz bowiem pomoc od wielu ludzi...
Rzeczywiście, ludzi, którzy mi pomagają, w tym roku mam naprawdę wielu. Tak oficjalnie pragnę im wszystkim gorąco podziękować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24