Podkarpacie się bogaci. Znaleźliśmy się w trójce najzamożniejszych województw

Ranking najzamożniejszych samorządów opublikowało pismo samorządowe "Wspólnota". Wynika z niego, że samorządy bogacą się w szybkim tempie. Najszybciej wojewódzkie (ponad 10 proc.), najwolniej - powiatowe (3 proc.). W rankingu najbogatszych województw Podkarpacie uplasowało się na trzecim miejscu, za lubuskim i zachodniopomorskim, z produktem krajowym brutto (PBK) na osobę w wysokości 246,70 zł, awansując, w porównaniu z 2013 r., o jedno miejsce.

W kategorii miast wojewódzkich Rzeszów znalazł się na 10. miejscu - tak samo jak w ub. roku (4133,34 zł). - Rzeszów od wielu lat zajmuje wysokie miejsca w tego typu rankingach, co nas bardzo cieszy - mówi Maciej Chłod- nicki, rzecznik prezydenta.

- Wpływ na to mają przede wszystkim zwiększane z roku na rok nakłady na inwestycje; w tym roku jest to kwota 500 mln zł. Coraz więcej firm u nas inwestuje, co przekłada się na wzrost zamożności miasta. Wśród miast na prawach powiatu na 8. miejscu znalazło się Krosno, na 19. - Przemyśl, a na 33. - Tarnobrzeg. Najbogatszym miastem powiatowym w regionie jest Jasło (38. miejsce, awans z 44.), a najbiedniejsze to Strzyżów, który zajął miejsce 262. na 267 miast. W czołówce najbogatszych powiatów znalazł się powiat jarosławski, plasując się na 20. miejscu (rok temu był na 16.), a najbiedniejszy jest powiat przemyski - ulokował się na 312. miejscu na 314 powiatów. Wśród gmin wiejskich najwyższą lokatę - 16. miejsce, awans z 22. - zajął Ostrów (5333 zł), a na przedostatniej pozycji znalazła się gmina Jasło - z PKB w wysokości 1917 zł.

- Z takich wyników można się tylko cieszyć, szczególnie że po raz kolejny Rzeszów wypada w nich bardzo dobrze - ocenia dr Mirosław Kurek z WSPiA w Rzeszowie. - To miasto, tak jak i cały region, prężnie się rozwija, aw Rzeszowie bezrobocie spada, głównie za sprawą nowych inwestycji.

W rankingu nie brano pod uwagę dotacji, które w okresie bardzo intensywnego wykorzystywania unijnych pieniędzy mają silny, ale czasowy, wpływ na wielkość dochodów. Bardziej miarodajne i realnie oddające kondycję finansową samorządu są dochody własne i otrzymywane subwencje.

Bardzo mnie ucieszyły wyniki ostatniego rankingu samorządowego, który przygotowało pismo "Wspólnota". Zbadało ono, czy samorządy w naszym kraju się bogacą czy nie. Wyszło, że się bogacą. W rankingu najbogatszych województw nasz region sklasyfikowano na trzecim miejscu. Teraz mamy oczywisty dowód na to, że nie jesteśmy żadną Polską "B", że u nas też można inwestować, zarabiać, że się rozwijamy, potrafimy pozyskiwać unijne dotacje i dobrze je wykorzystujemy.

To zresztą widać gołym okiem. W tym samym rankingu Rzeszów, tak jak w roku ubiegłym, zajął 10. miejsce. To też jest powód do dumy, bo na przykładzie Rzeszowa można pokazywać, jak z małego prowincjonalnego miasteczka można zrobić nowoczesne, czyste, tętniące życiem miasto. Mamy - oczywiście - też takie miejsca, gdzie jest jeszcze wiele do zrobienia. Powoli i tam nastąpią zmiany. Jestem tego pewna.