Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Rzeszowa nie chcą mieszkać przy spalarni odpadów

Bartosz Gubernat
- Nie godzimy się na budowę spalarni rusztowej, która jest niebezpieczna dla zdrowia - mówią protestujący mieszkańcy.
- Nie godzimy się na budowę spalarni rusztowej, która jest niebezpieczna dla zdrowia - mówią protestujący mieszkańcy. Krzysztof Kapica
Rzeszowianie protestują przeciwko inwestycji, jaką przy elektrociepłowni chce realizować Polska Grupa Energetyczna.

- To nie jest tak, że protestujemy przeciwko budowie spalarni, bo zdajemy sobie sprawę, że taki obiekt jest w mieście potrzebny. Problem dotyczy typu urządzeń, które mają unieszkodliwiać śmieci. Te, które chce zamontować PGE są szkodliwe dla środowiska i zdrowia - mówi Jan Kret, mieszkaniec osiedla 1000-lecia.

Nie chcą rusztów

Grupa rzeszowian z dwóch osiedli sąsiadujących z ul. Ciepłowniczą wczoraj protestowała przed ratuszem. Ich zdaniem zgoda na budowę spalarni wydana Polskiej Grupie Energetycznej przez miasto to pozwolenie na trucie ludzi i środowiska. Wskazują, że w Stanach Zjednoczonych, Japonii i krajach Europy Zachodniej odchodzi się od spalarni rusztowych, w których odpady unieszkodliwia się w temperaturach na poziomie ok. 900-1000 stopni Celsjusza. Zastępuje się je nowoczesnymi instalacjami plazmowymi, które osiągają temperatury dochodzące do 1500 stopni Celsjusza.

- I w takich warunkach po śmieciach zostaje tylko 1 procent odpadów. A z instalacji rusztowej znacznie więcej, nawet 30 procent. Zakładając, że elektrociepłownia będzie po rozruchu spalać 100 tys. ton śmieci rocznie, wyprodukuje w tym czasie aż 30 tysięcy ton odpadów - wyjaśnia Jan Kret.

Wylicza, że w temperaturze na poziomie 900 stopni powstaje mnóstwo szkodliwych i rakotwórczych związków. - To m.in. substancje, których w czasie wojny stosowano do produkcji gazów bojowych - tłumaczy rzeszowianin.

Będzie kolejne spotkanie

W środę o godz. 10 grupa mieszkańców chciała się spotkać z wiceprezydentem miasta, Andrzejem Gutkowskim. Do gabinetu został wpuszczony tylko Jan Kret. Urzędnicy zapewniają, że pozwolenie na inwestycje wydano w oparciu o najnowsze, surowe normy ekologiczne.

- Nad dokumentem pracował nasz wydział ochrony środowiska oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Inwestor zostanie dokładnie rozliczony, czy zastosował wszystkie środki ochronne, jakie mu wskazaliśmy - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Ale mieszkańców to nie przekonuje. 15 lipca mają się spotkać w ratuszu z władzami miasta i przedstawicielami PGE. Do tej pory zamierzają podjąć kroki prawne przeciwko budowie w proponowanym kształcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24