Grupa miała działać co najmniej w okresie od 13 lipca do 14 listopada 2012 r. Oprócz Wietnamczyka zarzuty usłyszało pięciu Polaków. Oni przyznali się do zarzucanych im przestępstw i wyrazili chęć dobrowolnego poddania się karze, po ustaleniu jej wysokości z prokuratorem. Wietnamczyk nie przyznaje się.
Oskarżeni, współpracując z nieustalonymi osobami z Rosji, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Niemiec, Norwegii i Francji pomagali nielegalne, grupowo przekraczać tzw. zieloną granicę do Polski. Następnie, zdaniem śledczych, organizowali imigrantom pobyt w Polsce i kontynuację podróży do krajów Europy Zachodniej.
Łącznie chodzi o 76 obywateli Wietnamu, którzy nielegalnie dostali się do Polski. Szef grupy za organizację przemytu, według prokuratury miał otrzymywać 9 do 10 tys. dolarów amerykańskich od jednej osoby.
Imigranci czasowi byli ukrywani w okolicach podwarszawskiej Wólki Kosowskiej. W tej miejscowości działa sporo wietnamskich firm. Tutaj część z nich została zatrzymana przez straż graniczną. Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. O pomoc w zatrzymaniu Wietnamczyków, poprosili strażników z Nadwiślańskiego OSG. Przekazali im informacje, że w grupie może znajdować się organizator przemytu. To jedna z większych tego typu spraw w ostatnim czasie.
W tym roku na tzw. zielonej, polsko - ukraińskiej granicy w Podkarpackiem zatrzymano już ponad 30 nielegalnych imigrantów. Dominują obywatele Wietnamu, było ich dziewięciu. Ponadto Afgańczycy (7), Ukraińcy (4), Gruzini (3).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?