Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza taka pani prezes w 90-letniej historii klubu

Marek Bluj
- Wyznacznikiem sukcesu będzie dla mnie zadowolenie kibiców oraz idący za tym prestiż LKS Głogovii - twierdzi Aneta Ginter.
- Wyznacznikiem sukcesu będzie dla mnie zadowolenie kibiców oraz idący za tym prestiż LKS Głogovii - twierdzi Aneta Ginter. archiwum prywatne
- Kiedy przedstawiam się jako prezes, często spotykam się ze zdziwieniem, ale także z sympatią, życzliwością i radą - mówi Aneta Ginter, od pół roku prezes LKS Głogovia.

- To prawda, że miała pani zaprowadzić porządki w klubie? - Głogovia to klub z tradycjami. Zarządzało nim wielu prezesów, każdy miał inną wizję, starał się na swój sposób, by klub był dumą miasta. Teraz kolej na mnie, zadania i cele wyznaczam sobie sama.

- Rządzi pani twardą ręką ? - Kieruję zespołem i planuję pracę, także oceniam, przedstawiam swoje wizje, liczę się ze zdaniem innych i przy podjęciu ostatecznej decyzji zawsze biorę je pod uwagę. Zarząd wie, czego od niego oczekuję, zna swoją misję i zadania. Taki system nie rodzi konfliktów, wyniki pracy zespołu mówią same za siebie.

- Uprawiała pani jakąś dyscyplinę? Czym się pani zajmuje zawodowo? - Nie uprawiałam czynnie sportu, ale zawsze był on obecny w moim życiu. Ojciec trenował w Resovii biegi na 100, 200 i 400 m, uczył wychowania fizycznego, kibicował Głogovii, angażował się w działalność na rzecz klubu. Moi szkolni koledzy trenowali i grali w klubie. Sprawy Głogovii były mi dobrze znane. Pracuję w UM w Głogowie Młp., z wykształcenia jestem pedagogiem, praca z młodzieżą od zawsze była i jest moją pasją.

- Gratuluję awansu do okręgówki. To pierwszy sukces pani prezes.- Dałam impuls zespołowi. To jest mój sukces. To także sukces ludzi którzy wspierali mnie od początku, a przede wszystkim zawodników i trenera Krzysztofa Koraba. Dla mnie to dobry znak, motywujący do dalszego działania.

- Jeździła pani na mecze wyjazdowe? - Staram się być na każdym meczu. Mocno przeżywałam każdy. Wspólne wyjazdy integrują, a zawodnicy mają poczucie, że jako prezes interesuję się ich wynikami, a nie przez telefon dowiaduję się o wyniku.

- Głogovia ma piłkarzy w okręgówce, juniorów i siatkarzy w III lidze. Może pod pani ręką awansuje? - Kto wie, czas pokaże. Wiceprezes ds. siatkówki ma pole do popisu i szanse, by się wykazać , oczywiście przy moim wsparciu.

- Macie sponsora strategicznego?- Nie mamy. Głównym mecenasem jest miasto. Burmistrz Paweł Baj wspiera działania, które mają na celu rozwój sportu i jego popularyzację wśród dzieci, młodzieży i dorosłych.
Pomagają nam lokalni przedsiębiorcy. Piszę projekty na rozwój oraz upowszechnianie sportu i rekreacji wśród osób 50 + i aktywizacji sportowej młodzieży, które uzyskują dofinansowanie.

- Jak uczcicie 90-lecie klubu? - 19 lipca odbędzie się mecz Głogovii z Resovią; 8 sierpnia zaplanowaliśmy głogowski festiwal aktywizacji sportowej pokoleń z wieloma imprezami , zorganizowana zostanie gra terenowa i mecz oldbojów. Pod koniec sierpnia i we wrześniu zapraszam na otwarte turnieje w siatkówce plażowej, a 19 września - na mecz rugby na wózkach.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24