Kładka ma połączyć brzegi zalewu na Wisłoku w Rzeszowie

Po kolejnej rozbudowie dróg rowerowych nad Wisłokiem, mieszkańcy chętnie wypoczywają po obu stronach zalewu. Na lewym brzegu jeżdżą na rolkach, rowerach, wypożyczają kajaki i rowerki wodne, grają w mini golfa.

Bardzo popularny jest tu także duży plac zabaw i miejsca do grillowania na Lisiej Górze. Prawy brzeg żyje głównie dzięki zagospodarowaniu pod potrzeby plażowiczów kąpieliska Żwirownia. Niestety, aby dostać się z kąpieliska na parking przy ul. Żeglarskiej trzeba iśc aż do zapory.

Urzędnicy chcą to zmienić. Na polecenie prezydenta Tadeusza Ferenca Miejski Zarząd Dróg opracowuje już koncepcję budowy kładki, która połączyłaby brzegi zalewu, w rejonie bloków przy ul. Grabskiego z okolicą parkingu przy ul. Żeglarskiej.

Zgodnie z zamysłem kładka ma służyć tylko pieszym i rowerzystom. Ale mimo tego inwestycja nie będzie tania, ponieważ zalew jest w tym miejscu bardzo szeroki, co wymusi na projektantach zastosowanie mocnej konstrukcji, szczególnie odpornej na drgania i uszkodzenia. Kładką mieszkańcy mają dotrzeć do kąpieliska Żwirownia, a dalej w kierunku ul. Piaskowej.

- Stąd nowy odcinek drogi rowerowej chcemy budować aż do granicy miasta z Hermanową w gminie Tyczyn. Aby te drogi powstały, potrzebujemy jednak prywatnych działek, które najpierw musimy odkupić od właścicieli - mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.