Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał autem po dopalaczach, zginął 14-letni chłopiec!

Marcin Radzimowski
Archiwum
29-letni oskarżony, który potrącił swoim bmw dwójkę nastolatków, nie przyznaje się do winy. Prokuratura nie ma jednak wątpliwości.

Za spowodowanie śmiertelnego wypadku pod wpływem środków odurzających odpowie przed sądem 29-latek, który w Grębowie (powiat tarnobrzeski), kierując bmw, potrącił parę 14-latków. Chłopak zginął na miejscu, dziewczyna została poważnie ranna. Tragedia wydarzyła się w walentynkowy wieczór - 14 lutego tego roku, a prokuratura właśnie oskarżyła kierowcę.

Oskarżony nie przyznaje się do winy, ale śledczy nie mają wątpliwości, że 29-latek jest winny. Usłyszał zarzuty umyślnego naruszenia przepisów drogowych - jechał z prędkością co najmniej o 40 kilometrów na godzinę większą niż mógł, samochód miał niesprawny układ hamulcowy, oświetlenie i zawieszenie, nie miał aktualnych badań technicznych.

Szokujące jest również to, że badanie krwi pobranej od wówczas podejrzanego wykazało obecność w organizmie mężczyzny "środka zastępczego" zawierającego dużą ilość 3-metylo metkatynonu. Innymi słowy: kierowca w czasie, gdy doszło do wypadku, był pod działaniem dopalacza.

Feralnego dnia 14-letni Marcin z Wydrzy odwiedził swoją koleżankę mieszkającą w Grębowie i wieczorem wspólnie wybrali się na spacer. Szli poboczem drogi w kierunku Krawców, gdy w pewnej chwili uderzyło ich jadące z dużą prędkością bmw. Potrącony 14-letni chłopiec doznał poważnych obrażeń, zginął na miejscu. Jego koleżanka miała więcej szczęścia, została ranna, ale żyje. Kierujący bmw 29-latek został przebadany alkomatem, był trzeźwy. Pobrano mu jeszcze krew do badań, których wyniki wskazują, że był pod działaniem środków zabronionych. To właśnie zadecydowało, że miesiąc po wypadku sąd aresztował kierowcę, który pierwotnie miał poręczenie majątkowe.

29-latkowi, którego proces ruszy 8 lipca, grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24