Stal Mielec przegrywa z Górnikiem na koniec sezonu

Przed rozpoczęciem spotkania w hali Pogoń oficjalnie pożegnano trenera Górnika Patrika Liljestranda, dla trenera Stali Pawła Nocha również był to ostatni mecz w obecnym zespole.

Pierwsze spotkanie w Mielcu Górnik wygrał 28:22 i mógł ze spokojem podejść do czwartkowej potyczki. Mecz wydawał się być jedynie formalnością. Zabrzanie spotkanie wygrali, choć początkowo, nie mająca nic do stracenia Stal narzucała tempo gre i wykorzystywała błędy Górnika. W trzeciej minucie meczu po golu Łukasza Janysta objęła prowadzenie 3:0. Zabrzanie odrobili jednak straty i gra toczyła się bramka za bramkę. Niespełna minutę przed końcem pierwszej połowy na tablicy widniał remis. Do bramki Kickiego zdołał jednak jeszcze rzucić Łukasz Janyst i to mielczanie zeszli do szatni prowadząc 17:16.

W drugiej odsłonie spotkania zabrzanom udało się nie tylko wypracować kilkubramkową przewagę, ale także ją utrzymać. Na parkiecie brylował Bartłomiej Tomczak, który zapisał na swoim koncie 11 bramek w całym meczu. Jeszcze kilkanaście minut przed końcową syreną było pewne, że nikt nie odbierze już zwycięstwa Górnikowi i piątego miejsca na zakończenie sezonu. Zabrzanie powiększali przewagę i ostatecznie wygrali 33:27.

Górnik Zabrze - Stal Mielec 22:27 (16:17)
Górnik: Kicki, Kornecki - Niedośpiał 4, Orzechowski 1, Gromyko 2, Kuchczyński 1, Jurasik 5, Bednarczyk, Bushkov 4, Tatarincew 1, Tomczak 11, Niewrzawa 3, Niedźwiedzki, Twardo 1
Stal: Nikolić, Lipka - Wilk 1, Janyst 6, Krieger 1, Sobut 3, Obiała 6, Szpera 2, Gudz, Krzysztofik 4, Chodara 4