Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci na Podkarpaciu są za grube

Ewa Kurzyńska
Zdaniem dietetyków i lekarzy przed otyłością może uchronić nasze dzieci ruch i unikanie produktów zawierających cukier.
Zdaniem dietetyków i lekarzy przed otyłością może uchronić nasze dzieci ruch i unikanie produktów zawierających cukier. Krzysztof Kapica
Na Podkarpaciu nadwagę lub otyłość ma już co piąty młody człowiek - wynika z najnowszych badań Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.

Na tym nie koniec złych wieści: polskie dzieci należą do najszybciej tyjących w całej Europie.

Winny jest styl życia

Mszczą się fatalne nawyki żywieniowe i brak ruchu. Dzieci od małego jedzą tak zwane fast foody, a czas wolny najchętniej spędzają przed telewizorem lub komputerem.

- Gdy rozmawiam z rodzicami otyłych kilkulatków, najczęściej okazuje się, że niezdrowym nawykom hołduje cała rodzina, ale po dziecku widać tego skutki - mówi lekarz med. Grzegorz Stasiuk, pediatra i specjalista chorób płuc z Rzeszowa.

Problem także w tym, że wiele osób wciąż daje wiarę poglądowi, iż pulchnośc świadczy o zdrowiu dziecka.

- Nic bardziej mylnego. Nadmiar kilogramów, które dziecko dźwiga, wpłynie niekorzystnie na jego zdrowie w przyszłości. Otyłość i nadwaga sprzyjają wielu schorzeniom, m.in. cukrzycy, nadciśnieniu, są często przyczyną problemów z cholesterolem - wymienia Grzegorz Stasiuk.

Co zrobić, by uniknąć problemów?

- Podstawą jest zmiana nawyków. U dzieci do siódmego roku życia nie należy ograniczać kaloryczności posiłków, ale warto zwrócić uwagę ma to, co maluch je. Po pierwsze, słodkie napoje powinny być wyeliminowane. Chodzi także o soki owocowe z kartonu. Choć są w 100 procenach z owoców, to na skutek przetworzenia zawierają bardzo dużo łatwo wchłanialnej fruktozy. To cukier prosty, który odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej. Jeżeli chcemy dać dziecku sok, to wyciśnijmy go z owoców - radzi Klaudia Bielak, dietetyk ze szpitala Pro-Familia w Rzeszowie.

Kolejna ważna sprawa: dzieci powinny jeść pięć posiłków dziennie, najlepiej co 2,5 - 3 godziny.

- Częstym problem jest to, że dzieci jedzą za mało warzyw, a za dużo węglowodanów prostych, na przykład pszennego pieczywa. Warto się postarać, aby te proporcje odwrócić - dodaje dietetyk.

U dzieci po siódmym roku życia, które ważą za dużo, można już ograniczyć wartość kaloryczną posiłków. Warto jednak wcześniej porozmawiać z pediatrą lub dietetykiem. Tak, by w pożywieniu nie zabrakło ważnych składników odżywczych.

- Jednak żadnemu dziecku nie zaszkodzi ograniczenie słodyczy i zapewnienie czasu na ruch - podkreśla Klaudia Bielak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24