Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karpaty jadą walczyć na Arenie Lublin

Tomasz Ryzner
W meczu rundy jesiennej Karpaty Krosno uległy na własnym boisku Motorowi Lublin 1:3. Dla drużyny Szymona Szydełki była to pierwsza porażka po dziesięciu kolejnych zwycięstwach.
W meczu rundy jesiennej Karpaty Krosno uległy na własnym boisku Motorowi Lublin 1:3. Dla drużyny Szymona Szydełki była to pierwsza porażka po dziesięciu kolejnych zwycięstwach. Tomasz Jefimow
Hitem 32. kolejki będzie mecz na Arenie Lublin, gdzie rozpędzony Motor podejmie lidera z Krosna. Rzeszowskie ekipy także jadą na Lubelszczyznę.

Nie licząc baraży o awans, do końca sezonu zostały 3 kolejki. Po środowej kolejce Karpaty mają 2 punkty przewagi nad Stalą Rzeszów, 5 nad Resovią i Motorem. Gdyby krośnianie wygrali w Lublinie, 1. pozycji raczej nikt by im już nie odebrał. Zadanie jest jednak trudne - Motor 4 ostatnie mecze pewnie wygrał.

- Jesienią wygraliśmy 10 meczów z rzędu i właśnie lublinianie przerwali nam passę, wygrywając w Krośnie 3:1 - wspomina Szymon Szydełko, coach krośnian.

- Po 4 meczach bez zwycięstwa wreszcie zdobyliśmy komplet punktów, odetchnęliśmy i jedziemy po kolejną zdobycz. Motor jest mocny piłkarsko, ale jak każdy, ma też słabsze strony.

Daniel Furtak zatrzymał w środę przy Hetmańskiej Stal i ta znalazła się w nieciekawej sytuacji. Ma teraz przed sobą dwa wyjazdy, do Świdnika i Radzynia Podlaskiego.

- Byliśmy blisko ogrania Resovii, postawimy się też Stali - zapewniał po 2:2 z "pasiakami" Jacek Ziarkowski, trener Avii.

Wieść gminna niesie, że ta ostatnia, tak jak Orzeł, otrzymała z Krosna premie za remisy w Rzeszowie (to dozwolony sposób motywacji). Przy Hetmańskiej tak dobrze nie ma. Po meczu z Orłem stalowcy byli wściekli nie tylko na siebie. Powód? Niewypłacone premie za 7 zwycięstw i zaległości w pensjach. Biało-niebiescy rozmawiali o problemie z Jackiem Szczepaniakiem, prezesem sekcji. Przed wyjazdem do Świdnika ma im coś skapnąć.
Stal będzie kibicować w sobotę rywalom krośnian. Piotr Prędota, snajper biało-niebieskich, a też wychowanek lubelskiego klubu, miał nawet ochotę zadzwonić do kolegów z Motoru i natchnąć ich do walki.

- Zrezygnowałem z tego, bo przecież Motor poczuł szansę na zajęcie pierwszego miejsca i dodatkowej motywacji nie potrzebuje. Ja myślę pozytywnie. Może trafię w Świdniku 20. gola w sezonie, ale najważniejsze są trzy punkty - podkreśla.

Twierdza przy Wyspiańskiego jest niezdobyta, jednak po dwóch remisach z rzędu nastroje w Resovii są takie sobie.

- Przez puchar graliśmy co 3 dni. Z Tomasovią brakło pary, ale z Avią było dużo lepiej - mówi Łukasz Sękowski, obrońca Resovii. - Ludzie mają do nas pretensje, ale dajemy z siebie wszystko. Walczymy do końca.

Z innych naszych ekip ważny mecz w kontekście utrzymania się zagra Orzeł, który chce w Przeworsku koniecznie oskubać z punktów Orlęta z Radzy- nia Podlaskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24