Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Centrum sterowania ruchem drogowym w Rzeszowie od kuchni

Bartosz Gubernat
Pracownicy centrum sterowania ruchem mają podgląd na 53 skrzyżowania. Dzięki kamerom mogą precyzyjnie ocenić ruch, a w razie potrzeby wyświetlają informacje o utrudnieniach na tablicach elektronicznych.
Pracownicy centrum sterowania ruchem mają podgląd na 53 skrzyżowania. Dzięki kamerom mogą precyzyjnie ocenić ruch, a w razie potrzeby wyświetlają informacje o utrudnieniach na tablicach elektronicznych. Krzysztof Łokaj
Dlaczego wprowadzenie buspasów w Rzeszowie nie doprowadziło do drogowego paraliżu miasta? Bo nad przejazdem samochodów przez skrzyżowania czuwa jeden z najnowocześniejszych systemów komputerowych w Europie.

- Kilka dni po uruchomieniu buspasów zadzwonił do mnie kierowca. Powiedział, że jeśli tak ma wyglądać dzięki temu ruch, to on poprosi je na wszystkich ulicach. Byłem dumny, bo wdrożenie systemu kosztowało nas wiele wysiłku i nie było łatwe. Z dnia na dzień działa jednak coraz lepiej i Rzeszów bardzo na nim skorzysta - mówi Andrzej Choma odpowiedzialny za budowę elektronicznego systemu sterowania ruchem w mieście.

Wart ponad 415 mln zł rzeszowski program transportowy to najbardziej skomplikowane i najdroższe zadanie w historii miasta. Jego celem jest przyspieszenie czasu przejazdu autobusów przez miasto i usprawnienie ruchu na ulicach. To z tej puli pieniędzy Rzeszów kupił 80 nowych autobusów, automaty sprzedające bilety i tablice elektroniczne wyświetlające rozkład jazdy w trybie rzeczywistym.

Częścią programu była także przebudowa ul. Podkarpackiej, Lubelskiej i al. Wyzwolenia. Najmniej widocznym, ale niezwykle istotnym elementem jest "inteligentny" system sterowania ruchem, który z każdym dniem działa w coraz szerszym zakresie.

Kamery, pętle, czujniki

Sercem nowego systemu jest centrum sterowania ruchem działające w wieżowcu przy ul. Targowej. W przestronnym pomieszczeniu jest pięć stanowisk dla operatorów systemu. Każde z nich wyposażone w komputer i dwa monitory. Na głównej ścianie wisi potężny ekran (wymiary 1,5 x 3 m), na który można przełączyć obraz z każdego stanowiska. Z centrum sterowania połączonych jest 53 skrzyżowania, na których działa 68 kamer.

- Wyjściowo obraz z każdej z nich to widok ogólny na krzyżówkę, ale w razie potrzeby każdą można obrócić. Kamery posiadają możliwość dużego zbliżenia obrazu. Po kilkunastu sekundach same wracają do wyjściowej pozycji, pokazując całe skrzyżowanie - tłumaczy Andrzej Choma.

Podgląd na skrzyżowania jest potrzebny do regularnej kontroli sytuacji na drogach. Wyjściowo system sygnalizacji świetlnych działa tak, aby zielone światło uruchamiać przede wszystkim dla najbardziej obłożonych samochodami kierunków. Ale w razie potrzeby, np. po kolizji można go przestawić w jeden z kilku trybów awaryjnych, które pozwalają usprawnić ruch w razie utrudnień.

Normalnie system zlicza samochody i ocenia natężenie ruchu dzięki zatopionym pod jezdniami pętlom indukcyjnym. Umieszczono je 50 metrów przed sygnalizatorami, kilkanaście centymetrów pod wierzchnią warstwą asfaltu. Ich zadaniem jest wykrywanie samochodów i wysyłanie informacji o ich liczbie do centrum.

- Dzięki temu jesteśmy w stanie bardzo precyzyjnie oszacować ruch na ulicach. Wiemy, w jakich godzinach i gdzie samochodów jest najwięcej, którędy kierowcy najczęściej jadą i jakie są ich zwyczaje. Takie dane pozwolą z czasem jeszcze lepiej dostosować do ich potrzeb działanie sygnalizacji świetlnej - wyjaśnia A. Choma.

Priorytet dla autobusów

Dlaczego mimo wprowadzenia buspasów w mieście nie ma potężnych korków? W centrum sterowania ruchem tłumaczą, że to dzięki nowym programom sterującym światłami. Przed zmianą zielone światło przepuszczało często tak dużo samochodów na jednym skrzyżowaniu, że kiedy na kolejnym zapaliło się czerwone, potężny ogon pojazdów blokował przejazd z przecinających główną ulicę kierunków.

Przykład? Skrzyżowanie al. Piłsudskiego z ul. Targową, gdzie samochody jadące pierwszą z nich często zostawały na środku skrzyżowania, uniemożliwiając przejazd od ZUS w kierunku hali targowej. Teraz system liczy samochody i przepuszcza ich tylko tyle, aby bez problemu mieściły się między poszczególnymi skrzyżowaniami.

- Zmiany najlepiej widać na al. Piłsudskiego. Odległości między samochodami zmniejszyły się tu i spadła średnia prędkość. Mimo to czas przejazdu nie wydłużył się - tłumaczy A. Choma. Wskazuje, że drugi z powodów takiego stanu rzeczy to utworzenie śluzy autobusowej w rejonie skrzyżowania z al. Piłsudskiego.

- Wcześniej było tak, że autobusy wyjeżdżające od strony dworca PKP wprowadzały zamieszanie na ulicy. Wolno ruszały, zmieniały pasy ruchu blokując przejazd innym. Teraz jadą buspasem do śluzy, a tam dostają zielone światło siedem sekund wcześniej niż inne auta. Dzięki temu mogą je ominąć i zająć pas pozwalający jechać w kierunku ul. Lisa Kuli, prosto, na wiadukt Śląski albo w stronę ul. Marszałkowskiej - mówi Andrzej Choma.

Na 20 skrzyżowaniach w rejonie buspasów działają odbiorniki, które kontaktują się z autobusami komunikacji miejskiej. Dzięki temu są one traktowane priorytetowo. Oznacza to, że jeśli dana linia jest spóźniona w stosunku do rozkładu jazdy, dostaje automatycznie zielone światło kosztem pozostałych kierunków ruchu.

Informacja o utrudnieniach

Uzupełnienie systemu to tablice elektroniczne działające w 17 miejscach, nad głównymi ulicami. - Kierowcy dostaną tu informację o ewentualnych utrudnieniach w ruchu i zalecanych objazdach. Np. kiedy na rondzie Pobitno dojdzie do kolizji, tablica nad łącznikiem miasta z drogą S19 zaproponuje objazd przez ul. Ciepłowniczą, albo autostradową obwodnicą. Lokalizacje wszystkich 17 masztów wybraliśmy tak, aby za nimi były jeszcze możliwości odbicia w alternatywne drogi - mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.

Oprócz informacji drogowych każdy maszt podaje także precyzyjne informacje pogodowe. System opracowuje je na podstawie odczytów ze stacji zamontowanych na każdej wieżyczce. Na razie tablice nie działają jednak na miarę oczekiwań kierowców. Np. w weekend podawały informację o utrudnieniach w ruchu związanych z pucharem Europy w kolarstwie ręcznym, ale nie proponowały, którędy ominąć zwężone ulice. Andrzej Choma przekonuje, że wkrótce się to zmieni.

- Zamysł jest taki, że komunikat musi się składać z dwóch stron. Na jednej informujemy o utrudnieniach, a na drugiej podpowiadamy, jak sobie z nimi poradzić. Tak to wkrótce będzie działać - mówi specjalista. Dodaje, że ta część systemu także jest wyjątkowa w skali kraju. - Możemy np. podać, że na danej ulicy jest kolizja i zalecamy objazd inną. system będzie potrafił podać przybliżony czas przejazdu objazdem. Ale uwaga. Zrobi to dla dwóch kierunków jazdy na danej ulicy, bo przecież natężenie ruchu może być na nich inne. Np. na ul. Hetmańskiej w kierunku ul. Lisa-Kuli korek może być długi, a już w stronę al. Powstańców Warszawy może go nie być wcale - mówi Andrzej Choma.

Autobusy pod kontrolą

Uzupełnieniem elektronicznej części systemu jest uruchomione w budynku Zarządu Transportu Miejskiego przy ul. Trembeckiego centrum zarządzania transportem publicznym. Jego zadaniem jest koordynacja i kontrola pracy autobusów komunikacji miejskiej. Każdy z nich jest wyposażony w nadajnik, dzięki czemu na potężnym ekranie z mapą miasta pracownicy mają tu aktualne informacje o czasie przejazdu, punktualności w stosunku do rozkładu jazdy, a nawet aktualnej prędkości autobusu.

- Na bieżąco możemy się połączyć z autobusem i zwrócić kierowcy uwagę, np. dlatego, że odjeżdża z przystanku za wcześnie. Rejestrujemy też spóźnienia, za co potem wyciągamy od przewoźnika konsekwencje - mówi Piotr Stanek, pracownik centrum.

W razie wypadku centrum zaproponuje autobusom objazdy, a jeśli utrudnienia w ruchu uniemożliwią dojazd do przystanku, pasażerowie dowiedzą się o tym z tablicy elektronicznej, których będzie na przystankach 169. Normalnie na każdej z nich będzie informacja o czasie przyjazdu poszczególnych linii, z uwzględnieniem ewentualnych opóźnień.

- Informacje zebrane przez system pomogą w przyszłości lepiej, precyzyjniej przygotować rozkład jazdy - dodaje Piotr Stanek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24