Udostępnione niedawno do zwiedzania podziemia przemyskiej archikatedry to jeden z najciekawszych obiektów w regionie. Decydują o tym nie tylko fakt, że pochowanych zostało tam wielu przemyskich biskupów, ale również to, z jak ogromną starannością przeprowadzono prace renowacyjne. Ich efekt sprawia, że podziemia można zaliczyć do europejskiej ekstraklasy tego typu obiektów.
Dotychczas niewiele mówiło się o kulisach prac konserwacyjnych. Z tego powodu sporym powodzeniem cieszyło się spotkanie w katedrze z prof. dr hab. Anna Drążkowską z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, która kierowała pracami.
Nigdy nie pracowałam przy krypcie zalanej wodą
- Zadzwoniła do mnie Grażyna Stojak, Podkarpacki Wojewódzki Konserwator Zabytków i mówi o kryptach w Przemyślu i związanym z nimi problemem. Okazało się, że jedna z nich zalana jest wodą. Zaciekawiło mnie to, bo nigdy nie wydobywałam szczątków zalanych wodą. W Polsce takie krypty należą do rzadkości - mówi prof. Drążkowska.
Wspomina, że nie miała czasu, aby od razu podjąć się zadania. Obiecała, że przyjedzie za kilka tygodni.
- Maciej Piórkowski, którego firma prowadziła prace, był trochę poirytowany, że musiał czekać na jakąś babę z Torunia. Nie powiedział mi tego od razu, ale dopiero po zakończeniu badań - wspomina prof. Drążkowska.
Dodaje, że to bp Gołaszewski "sprowadził" ją do Przemyśla. To jego szczątki znajdowały się w zalanej krypcie.
Była zachwycona prowadzonymi pracami, nie narzekała na monotonność, bo co jakiś czas "wyskakiwało" coś nowego. Dotarła do księgi ceremonii pogrzebowej biskupów z 1633 r. Zawierała opis różnych zwyczajów, co znacznie ułatwiło badanie i identyfikowanie odkrywanych szczątków.
- Jak otwieram trumnę, w której są zwłoki, to mam wrażenie, że zakłócam spokój zmarłego. Dlatego z szacunku, dla zachowania jego godności próbuję z nim "rozmawiać". Staram się być pomiędzy dwoma światami. Ze względów psychicznych to bardzo trudna praca - twierdzi profesor.
Godne miejsce pochówku przemyskich biskupów
Podczas spotkania prezentowana była książka, w całości poświęcona restauracji przemyskich podziemi. Podzielona jest na rozdziały dotyczące m.in. ubiorów biskupów, uroczystości pogrzebowych, wystroju trumien.
- Ta książka to swego rodzaju fenomen w skali kraju - mówi ks. abp Józef Michalik, metropolita przemyski.
- Katedra posadowiona jest na dawnym cmentarzu. Czy chcemy, czy nie musimy się liczyć z tym. Zmarli wymagają szacunku, ale są sytuacje, że nie można umknąć przed wykonaniem jakichś prac - dodał abp. Michalik odnosząc się do wątpliwości niektórych osób, czy powinno się wykonywać badania i prace przy szczątkach zmarłych.
Podziemia przemyskiej archikatedry są udostępnione do zwiedzania dla turystów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu
- Fitkau-Perepeczko nie nosi stanika. Pokazała z bliska, jak wygląda jej dekolt!
- Tak wygląda Bohun z "Ogniem i Mieczem". 60-latek nie przypomina siebie sprzed lat