"Opal" to zaufany człowiek Leszka Ojrzyńskiego. Gdy ten pracował z Koronie Kielce zaprosił do współpracy rzeszowskiego trenera, byłego szkoleniowca m. in. Izolatora Boguchwała. Ostatnio drogi obu panów zeszły się Podbeskidziu. Kiedy jednak Ojrzyński został niedawno zwolniony, jego asystent także pożegnał klub z Bielska Białej.
- Pracowałem w Podbeskidziu od stycznia - mówi Opaliński. - Początek ligi mieliśmy dobry, doszliśmy też do półfinału Pucharu Polski gdzie graliśmy z Legią. Niestety, dwie kolejki przed końcem pierwszej fazy rozgrywek zespól stracił miejsce w ósemce. Nie spodziewaliśmy się, że działacze będą robić zmiany na trenerskim stołku, ale cóż, nie wytrzymali ciśnienia. Podbeskidzie robi najlepszy wynik w swej historii, ale skoro powstaje nowy stadion, to i ambicje rosną na potęgę. Sięgały walki o puchary.
Opaliński rozgląda się za nowym klubem. Nie wyklucza też, że nadal będzie współpracował z Ojrzyńskim, gdy ten znajdzie kolejną przystań w ekstraklasie.
- Taki to zawód. Dziś pracujesz, jutro nie i czekasz na kolejną ofertę - mówi trener, którego zapytaliśmy też o prognozy odnośnie naszych ekip na finiszu II i III ligi. - Największe szansę na awans do I ligi ma Stal Stalowej Woli. Byłoby fajnie, gdyby ta liga wróciła na Podkarpacie. W trzeciej lidze kibicuję mojemu przyjacielowi Szymonowi Szydełce. Ostatnie mecze Karpatom nie wyszły, ale wierzę, że zespół z Krosna utrzyma się na pierwszej pozycji i zagra w barażach o awans.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc