Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Gliński: każdy mecz z orzełkiem na piersi jest wyjątkowy

Łukasz Pado
Kadra Polski 1-3 maja zagra w turnieju towarzyskim, w którym zmierzy się z Rumunią, Egiptem i Brazylią Będzie w niej Gliński.
Kadra Polski 1-3 maja zagra w turnieju towarzyskim, w którym zmierzy się z Rumunią, Egiptem i Brazylią Będzie w niej Gliński. Łukasz Pado
- W rywalizacji z Pogonią Szczecin nie stoimy na straconej pozycji - mówi Rafał Gliński, kapitan szczypiornistów PGE Stali Mielec.

Jaki jest twój stan zdrowia? Chyba od grudnia nie trenowałeś normalnie całego tygodnia...
Taka jest piłka ręczna, co chwila coś nowego. Wciąż nie jest za dobrze. Przez tamten tydzień nie trenowałem prawie wcale. Podkręciłem kostkę i przez cały czas próbowaliśmy to doprowadzić do stanu używalności, udało się zagrać w meczu, ale wciąż nie jest to to, co ma być, bo ból nie ustępuje. Cały czas chodzę na zabiegi, trenuję na siłowni, robię wszystko, co nie obciąża kostki. Mam nadzieję, że w czwartek, piątek i sobotę uda się normalnie potrenować.

W niedzielę drugi mecz z Pogonią Szczecin. Tym razem w Mielcu. Dwa ostatnie spotkania przegraliście z "portowcami". Jest szansa, że tym razem będzie inaczej?
Zawsze jest. Pogoń nas raczej niczym nie zaskoczy, my jej zresztą też, za bardzo się już znamy, rozegraliśmy kilka meczów w tym roku i ciężko coś wymyślić w tydzień. Można jednak poprawić pewne elementy, które nie funkcjonowały, i na tym trzeba się skupić. To nie są jakieś wielkie rzeczy, ale drobne detale i błędy.

Macie plan na niedzielę?
Trener na pewno ma w głowie jakiś plan wstępny. Od wtorku do niedzieli mamy czas, żeby się go nauczyć i zrealizować. Najważniejsze, żeby wygrać. Rywalizacja jest do dwóch wygranych; oni jeden krok zrobili, teraz czas na nasz krok.

Szansa na medal wciąż jest, ale zostawiliście ją w Szczecinie...
Najpierw musimy wygrać u siebie, potem pójdziemy dalej. Na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Dyspozycja dnia może zadecydować. Musimy zachować zimną głowę do końca spotkania. Kto popełni mniej błędów, wygra, tak było w Szczecinie. Niby do 45. minuty był remis, a potem zabrakło tej chłodnej głowy, spokoju, i Szczecin odjechał.

Myślisz, że medal mógłby uratować klub?
Ciężko powiedzieć, jak to może wyglądać, ja i wszyscy zawodnicy bardzo tego chcielibyśmy. Co będzie dalej z klubem, to jednak pytanie do działaczy. Zapewniam, że my zrobimy wszystko, by zająć jak najwyższe miejsce na koniec sezonu.

Wiesz już, gdzie zagrasz w przyszłym sezonie?
Nie wiem. Obecnie gram w Stali Mielec, mam ważny kontrakt, i tyle w temacie.

Inne kluby z ekstraklasy kuszą?
Były zapytania, ale przede mną mecze z Pogonią. Tamto odchodzi na razie na boczny tor.

Pewne jest, że po sezonie Rafał Gliński wraca do kadry. Michael Biegler powołał cię na turniej towarzyski, który na początku maja odbędzie się w Krakowie i Katowicach.
Cieszę się z takiej informacji, tym bardziej że dwa lata temu byłem na kadrze z chłopakami, ale uraz wykluczył mnie z mistrzostw Europy, w tym roku znów była kontuzja. Zagrałem w meczach eliminacyjnych, ale potem naderwałem więzadła w łokciu i cały grudzień i styczeń się leczyłem, nie mogłem powalczyć o miejsce na Katar. Fajnie, że dostałem od trenera jeszcze jedną szansę.

Myślisz, że dostałeś ją tylko dlatego, że jest deficyt środkowych rozgrywających w kadrze?
Ciężko powiedzieć. Jaszka, rzeczywiście, ma problem z barkiem, i jest to ogromne osłabienie kadry. Trener szuka różnych rozwiązań; zobaczymy, jak to będzie. Cieszę się, że mogę i chcę się zaprezentować z jak najlepszej strony.

Czy gdyby nie kontuzja też miałbyś brąz z Kataru?
Nie wiem, czy trener wybrałby mnie. Żałuję, że nie mogłem pokazać swoich umiejętności.

Twój plan to zagrać na mistrzostwach Europy w Polsce?
Każdy chciałby zagrać na mistrzostwach.Dla zawodników gra w koszulce z orłem to ogromne wyróżnienie, jest wyjątkowy, a czy są to mistrzostwa czy nie, to nie jest istotne.

Trener Michael Biegler będzie łączył pracę z reprezentacją, z trenowaniem HSV Hamburg. Co o tym myślisz?
Trener to profesjonalista i wie, co robi; skoro tak zdecydował, to na pewno będzie umiał sobie poradzić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24