Policjanci z Niska i komisariatu w Rudniku nad Sanem pracują nad wyjaśnieniem okoliczności tragicznego wypadku, który miał miejsce w wielkanocny poniedziałek na ul. Myśliwskiej w Rudniku. Po północy do dyżurnego komendy zadzwonił młody człowiek informując, że na drodze leży mężczyzna z raną postrzałową głowy. Na miejsce skierowany został policyjny patrol. Funkcjonariusze zastali leżącego na poboczu martwego człowieka. Jego obrażenia wskazywały, że był ofiarą wypadku drogowego, a nie postrzelenia.
Policjanci ustalili tożsamość zgłaszającego i podróżujących z nim kolegów. Mężczyźni twierdzili, że zauważyli ciało przejeżdżając tą drogą. Wszyscy, oprócz kierowcy, byli pod wpływem alkoholu.
Ustalili także, że w zdarzeniu uczestniczył sam zgłaszający. Po wypadku odjechał z miejsca i ukrył swój samochód. Potem zadzwonił po kolegów i razem, innym pojazdem, wrócili na miejsce wypadku, by sprawdzić co się stało. Kiedy zobaczyli, że mężczyzna nie żyje zadzwonili na policję.
W celu zatarcia śladów, 23-letni mieszkaniec Kopek wymienił w swojej hondzie zderzak na nowy, a stary spalił. Wymienił również opony.
Już następnego dnia śledczy zatrzymali 23-latka i jego kolegów. W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się, że najechał kierowaną przez siebie hondą na pieszego leżącego na jezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]