Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieła sztuki na dwóch kołach. Niezwykłe motocykle spod Lubaczowa

Norbert Ziętal
Budzący zachwyt "The Recidivist”. Pierwszy na świecie wytatuowany motocykl. Ozdobił już wiele okładek branżowych pism.
Budzący zachwyt "The Recidivist”. Pierwszy na świecie wytatuowany motocykl. Ozdobił już wiele okładek branżowych pism. Norbert Ziętal
Motocykl nazywa się The Recidivist. Pokryty jest skórą, na której są prawdziwe tatuaże. Zdobył wiele nagród, znalazł się na okładkach branżowych pism na świecie. Takie oto cuda powstają w Lisich Jamach koło Lubaczowa.

Kajdany, łomy, detonator, magazynek rewolweru. Czy to kojarzy się z motocyklem? A to jeszcze nie wszystko. Są do tego tatuaże, noże, symbol paragrafu - wszystko to, a także najprawdziwsze maszynki do tatuowania i wiele innych nie mniej oryginalnych części, tworzą motocykl "The Recidivist", czyli 'Recydywista'. Dzieło sztuki na kołach.

To najnowsze dzieło firmy Game Over Cycles mieszczącej się w Lisich Jamach koło Lubaczowa.

Znalezienie firmy, o której jest coraz głośniej na całym świecie, nie sprawia najmniejszego kłopotu. Mieszkańcy okolicy doskonale wiedzą, gdzie mieści się zakład, i chętnie udzielają wskazówek. Rozmawiając z nimi, odnosi się wrażenie, że GOC to ich lokalna duma.

Z zewnątrz niepozorny, aczkolwiek pokaźnych rozmiarów, warsztat. Bez krzykliwych reklam i świecących banerów. Od razu zostaję przywitany i zaproszony do środka przez pracowników.

Pierwsze wrażenie - wszystko profesjonalnie zorganizowane, poukładane, ład i porządek.

Zaczynał od motorynki

- Nasz zakład podzielony jest na działy. Tutaj jest show room, czyli pomieszczenie, w którym stoją największe gwiazdy GOC. Następnie serwis motocykli, dział CNC, biuro projektowe, dział renowacji zabytków - oprowadza nas po zakładzie Adam Goraj, kierownik warsztatu.

Założycielem i właścicielem firmy jest Stanisław Myszkowski z Lisich Jam. Od dziecka pasjonował się motocyklami, a zwłaszcza przerabianiem ich na niepowtarzalne konstrukcje. W latach 90. zaczynał od motorynki. Następnie przyszła kolej na "wueski" i wszystkie inne motocykle popularne w tamtych latach. Jak sam mówi, stworzył ponad dwadzieścia oryginalnych konstrukcji.

Efektem zdobywanych latami doświadczeń i wiedzy było założenie w 2012 r. Game Over Cycles. I choć firma obecna jest na rynku od zaledwie trzech lat, ma się czym pochwalić.

Branżowe magazyny na świecie zachwycone

Budowa "The Recidivist" zakończyła się we wrześniu 2014 r.

- Z racji tego, że motocykl pokryty jest skórą, na której są prawdziwe tatuaże, jego premierowy pokaz odbył się na największym konwencie tatuaży w Europie - w Londynie - opowiada Adam Goraj. - Od tamtej pory o motocyklu napisały branżowe - motoryzacyjne i poświęcone tatuażom - pisma z całego świata, m.in. w USA, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Niemiec, Brazylii i w wielu innych krajach. Maszyna trafiła na kilka okładek w prestiżowych magazynach.

Po sukcesach za granicą "The Recidivist" znalazł uznanie także w Polsce na Wrocławskich Mistrzostwach Motocykli "Custom". Został wybrany na motocykl roku 2015 branżowego pisma "Chopper Magazine" oraz zajął pierwsze miejsce w kategorii Best Painting.
Nie mniej znaną gwiazdą jest motocykl zbudowany w 2013 r. we współpracy z zespołem Behemoth. Maszyna nazywa się - a jakże - Behemoth.

- Nie sposób jest wymienić wszystkich motocykli, ale na pewno warto jest wspomnieć o "Dragu", który jest pierwszym customem GOC - opowiada Adam Goraj. - Wyróżnia się zupełnie nietypową ramą. Innowacyjność polega na tym, że rama wykonana jest z blach połączonych metalowymi tulejami. A pierwszym zdobywcą międzynarodowych laurów był "Chopper", który zdobył nagrodę publiczności na Custom Bike Show w Austrii w 2012 r.

Amerykańskie legendy na czterech kołach

Powodem do dumy dla załogi są również samochody, które przeszły w GOC kompleksową renowację. Między innymi jedna z ikon amerykańskiej motoryzacji - corvette C1 z 1958 r., czy chevrolet bel air z 1955 r., kabriolet.

W dziale renowacji zabytków dobiegają końca prace nad plymouthem z 1938 r., model P8 Delux. W kolejce czekają już nie mniej ciekawe zabytki, m.in. oldsmobile z 1949 r. i volkswagen T1 samba z 1967 r.

Firma nie chce spocząć na laurach. Zapewne już niedługo znowu czymś zabłyśnie.

- W warsztacie trwają prace nad motocyklem o przednim kole 30 cali. Będzie to pierwsza tego typu konstrukcja w Polsce. Do premiery wiosennej przygotowywany jest pierwszy w historii GOC cafe racer. Bardzo ciekawa konstrukcja zbudowana z harleya sportstera 883.

Pracownicy podkreślają, że warsztat wykonuje również wiele innych usług z branży motoryzacyjnej, ale wizytówką firmy są motocykle typu custom i zabytkowe samochody, których na co dzień nie spotkasz na ulicy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24