Lekkoatletyka: Wielka Impreza na orientację

Rywalizacja odbywała się na dystansach 15 i 30 kilometrów. Startowały zespoły 2, 3-osobowe, ale dopuszczane były starty indywidualne.

- Nie brakowało zawodników spoza regionu, w tym tych z Azymutu Dębów, którzy mają na koncie udział w mistrzostwach Europy - informował Arkadiusz Mach, jeden z głównych organizatorów zawodów.

Trasa biegła na południowy wschód od stolicy Podkarpacia, między innymi przez, Matysówkę, Tyczyn aż po Słocinę.

- Zawodnicy spoza województwa byli bardzo mile zaskoczeni. Nie spodziewali się, że obok Rzeszowa mamy tak fajne pagórkowate, malownicze trasy - dodał Mach, który wręczał najlepszym nagrody. - Generalnie wygrywali ci, którzy byli do tego typowani, ale dobrą zabawę mieli wszyscy. No. może poza kilkoma osobami, które nieszczęśliwie pomyliły trasę i na metę wróciły nieco smutne, bo autobusem - uśmiechał się organizator, który w zgodzie ze skrótem od zawodów, najlepszym wręczył puchary w kształcie .... wina.

13 czerwca w Rzeszowie kolejna impreza na orientację, tym razem kajakowa, na Zalewie. O szczegółach poinformujemy.

Wyniki: 15 km, 1. Michał kruk (Azymut Dębów) 1:48.29, 2. Adrian Walat (Rzeszów) 1:58:32, 3. Maciej Sąsiadek (Zabiegani Ropczyce) 1:59.19, 4. Tomasz Sznajder (Pisi Z Bułgarii Rzeszów) 2:02.43, 5. Bartłomiej Blacha/Paweł Blacha (SWK Team Konstantów) 2:05.6, 6. Karol Przytuła/Bartłomiej Kamiński (Baka Team Janów Lubelski) 2:17.36;
30 km, 1. Piotr Kobylarz (petroslavrz.bikestats.pl Rzeszów) 2:34.00, 2. Piotr Kruk (Azymut Dębów) 2:46.37, 3. Dionizy Szczudło (Maratończyk Dębica), Gniewomir Skrzysiński (Go Krasna Uku Run), Piotr Jaśkiewicz (Kraków), Hubert Puka (Rajd Dolnego Sanu St. Wola) wszyscy 3:17.50.