Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twórcy Podkarpacia: Zofia Orczyk i jej wielkanocne ozdoby

Ula Sobol
Pani  Zofia z dumą prezentuje swoje wielkanocne ozdoby
Pani Zofia z dumą prezentuje swoje wielkanocne ozdoby Krystyna Baranowska
Wielkanocne cudeńka robione przez Zofię Orczyk zdobią już niejeden dom

Zofia Orczyk to 60-letnia mieszkanka Nowej Wsi. Dziś jest na emeryturze, ale wciąż swój wolny czas poświęca innym. To aktywna członkini Koła Gospodyń Wiejskich nr 1 w Nowej Wsi.

- Od ponad 40 lat należę do koła i z wielką przyjemnością angażuję się w różne prace, promując przy tym swoją miejscowość i gminę na różnych imprezach kulinarnych - podkre śla z dumą pani Zofia.
Pani Zofia kocha poezję , dobre książki i pisze wiersze. Sama uczy się również wierszy na pamięć i później recytuje je znajomym. Pasją mieszkanki Nowej Wsi jest także rękodzieło. Od siedmiu lat każdą wolną chwilę poświęca na robienie ozdób świątecznych, zarówno bożonarodzeniowych, jak i wielkanocnych.
W listopadzie i grudniu przygotowuje kolorowe bombki, a już w styczniu zaczyna produkcję dekoracji wielkanocnych. Swoje prace eksponuje na okolicznych imprezach i jarmarkach.

- Uwielbiam to robić. Ciągle wymyślam jakieś nowe, niepowtarzalne wzory. Jak skończę jedną ozdobę, myślę już o kolejnej. Jestem miłośniczką rękodzieła. Inspirację czerpię także od innych twórców. Podglądam i podziwiam ich prace na różnych imprezach - opowiada pani Zofia.

- Własnoręcznie wykonane ozdoby wnoszą w moje życie dużo radości. Obdarowuję nimi moich bliskich i znajomych - dopowiada z uśmiechem.

Pani Zofia najpierw oswoje ozdoby świąteczne robiła z makaronu, który później malowała farbą w sprayu. - Używałam do tego różnego kształtu makarony i tak powstawały przeróżne koszyczki, pisanki i bombki - wylicza mieszkanka Nowej Wsi. - Później zaczęłam wykorzystywać styropianowe jajka, które są twarde, lekkie i świetnie nadają się do ozdabiania. Dekoruję je tasiemkami, koralikami, cekinami - dodaje.
Ręcznie robione ozdoby zaczęły gościć nie tylko w domach bliskich i znajomych pani Zofii. - Moje rękodzieło jeździ do Angli, Niemiec, a nawet Ameryki - uśmiecha się pani Zofia. - Oferuję różne rodzaje ozdób świątecznych, które tworzą orginalny i charakterystyczny klimat. Kiedyś marzyłam o tym, aby malować porcelanę, ale życie przygotowało dla mnie inny scenariusz.

Rękodzieło pani Zofii to także pisanki malowane i skrobane oraz wydmuszki oklejane baziami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24