Nie tylko prezydent dobrze zarabia. Zarobki prezesów i dyrektorów w Przemyślu

Są to oficjalne dokumenty, dostępne dla każdego zainteresowanego. Opublikowane są w internetowym Biuletynie Informacji Publicznej. Informacje podawane są w skali rocznej. Dokumenty zostały złożone w 2014 r. i obejmują dochody za rok 2013.

Dochody ponad dwa razy większe od prezydenta

Jak zarabiają najważniejsze osoby w Przemyślu? Dużo, ale żadna z nich z miejskiej kasy nie bierze więcej od prezydenta Przemyśla Roberta Chomy. Jest jednak kilka osób, które oprócz pracy w jednostce samorządu miejskiego, pracują w innych instytucjach, są radnymi, albo wykonują różne prace na umowę zlecenie czy umowę od dzieło. W wielu innych miastach, prezesi dużych miejskich spółek zarabiają więcej niż prezydenci czy burmistrzowie tych miast.

Prezydent miasta Robert Choma rocznie zarabia 144 tys. złotych brutto, 12 tys. złotych miesięcznie. Jego pierwszy zastępca, Grzegorz Hayder, niewiele mnie, bo 132 274 złotych brutto. Do tego jednak dochodzi ponad 10 tys. złotych brutto z umów z dwiema wyższymi uczelniami. To sprawia, że wiceprezydent przez rok zarobił 145 573 złotych brutto.

Drugi z zastępców, Janusz Hamryszczak, dopiero od kilku miesięcy pełni ta funkcję. Jeszcze nie złożył oświadczenia obejmującego zarobki wypłacane z miejskiej kasy.

Zdecydowanie najlepiej zarabiającym VIP-em przemyskim jest Maciej Lewicki. Jest dyr. Szpitala Miejskiego. To nowa jednostka, powstała po przejęciu przez miasto dawnego 114. Szpitala Wojskowego. W tej instytucji w 2013 r. Lewicki zarobił 78 275 złotych, co plasuje go na dość odległej pozycji. Jednak dochód miał również z Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu, 163 805 złotych. Do tego dochodzi dieta radnego wojewódzkiego 26 759 złotych, emerytura wojskowa 48 927 złotych, praca w SP ZOZ 4 907 złotych i 408 złotych za opinię biegłego. Łącznie jest to przeszło 322 tys. złotych brutto.

Szefowie spółek z najwyższymi zarobkami

Najlepiej zarabiającym jest Andrzej Ziemniak, prezes Przemyskiej Gospodarki Komunalnej. W 2013 r. otrzymał 123 465 złotych brutto.
Zaraz za nim jest Krzysztof Majcher, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej, który zarobił brutto 123 438 złotych.
Na podium również Mariusz Tkacz, prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, który otrzymał 115 665 złotych.

Charakterystyczne jest, że najlepiej zarabiający prezesi nie szukają już innych źródeł dochodów. Wystarczy im jeden etat. Wśród pozostałych VIP-ów jest z tym różnie.

Powyżej stu tysięcy zarobili jeszcze Jacek Cielecki, dyr. Zarządu Dróg Miejskich oraz Kazimierz Stec, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. Cielecki, jako dyrektor zarobił 110 173 złotych brutto, Stec 103 925 złotych brutto. Do dyrektorskiej gaży Cielecki dorzucił również 20 889 złotych brutto wynagrodzenia za umowę o dzieło. Blisko setki jest Tomasz Baran, dyr. Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zarobił brutto 97 233 złotych. Do tego wynagrodzenia za wykonane umowy. Jedna na 1 008 złotych brutto, druga na kwotę 24 480 złotych brutto.

Za nim Iwona Kurcz - Krawiec, dyr. Powiatowego Urzędu Pracy. W 2013 r. zarobiła 94 930 złotych brutto. Do dyrektorskiej pensji dorzuciła 3 828 złotych brutto z umowy zlecenia.

Na kolejnej pozycji jest Mariusz Zamirski, prezes Przemyskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W 2013 r. zarobił 93 369 złotych brutto. W oświadczeniu majątkowym wpisał również 6 588 złotych brutto dochodu z wynajmu mieszkania.

Na 9. miejscu wspominany już Maciej Lewicki, który z miejskiej kasy Przemyśla, jako dyr. Szpitala Miejskiego, w 2013 r. otrzymał 78 275 złotych brutto.

Pierwszą dziesiątkę zamyka Barbara Andrzejczyk, prezes Towarzystwa Budownictwa Społecznego z roczną pensją brutto 74 364 złotych.

Poza pierwszą dziesiątką miejskich VIP-ów

Niewiele mniej zarobił Stanisław Karszyń, dyr. Młodzieżowego Domu Kultury. 74 213 złotych brutto. 70 665 złotych brutto, jako prezes Zakładu Usług Komunalnych, otrzymał Jerzy Łańcucki. Dochód, 31 166 złotych brutto, uzyskał również z Zakładów Usługowych "Południe", które w Przemyślu wybudowały i będą prowadzić sortownię odpadów. Do tego Łańcucki dorzucił jeszcze 1300 złotych z umowy zlecenia.

Komendant Straży Miejskiej Jan Geneja otrzymał 70 100 złotych brutto rocznego wynagrodzenia.

Kier. Zakładu Robót Drogowych Wiesław Jurkiewicz 58 365 złotych brutto.

Paweł Kozioł, odwołany już dyr. Przemyskiej Biblioteki Publicznej, w oświadczeniu za 2014 r. wykazał zarobki 49 676 złotych brutto.