Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokuratura sprawdza przetargi w Sokołowie Małopolskim

Małgorzata Motor
Tomasz Jefimow
Śledczy z Leżajska przesłuchują urzędników urzędu miasta i gminy oraz analizują dokumentację przetargową z ostatnich kilku lat.

Prokuraturę zawiadomił jeden z mieszkańców Sokołowa Młp., który twierdzi, że przy realizacji inwestycji w gminie dochodziło w ostatnim czasie do licznych nieprawidłowości. Głównie chodzi o inwestycje drogowe - sposób kosztorysowania, rozstrzygania przetargów, nadzoru nad realizacją, fakturowania i odbioru końcowego wykonanych prac.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że niektóre inwestycje drogowe miała wykonywać firma, której właścicielem jest syn jednego z urzędników.

- Dokumentację związaną z budową dróg, oświetlenia ulicznego, projekty, kosztorysy przygotowuje ojciec, który jest też członkiem komisji przetargowej, rozlicza faktury, dokonuje odbiorów końcowych - twierdzi nasz informator.

Dodaje jednocześnie, że w dokumentach rozliczeniowych pomiędzy gminą a firmą wykonującą daną inwestycję występuje nazwisko i firma syna tego urzędnika.

- Osobiście mogę wskazać prace budowlane wykonane przez niego i żeby nie było wątpliwości - również, kto jest autorem projektu danej drogi - przekonuje mieszkaniec.

Lucyna Pełka, zastępca prokuratora rejonowego w Leżajsku, przyznaje, że prowadzone jest takie śledztwo.

- Zostało wszczęte jeszcze w ubiegłym roku, na początku października. Przesłuchujemy świadków, gromadzimy dowody - mówi prokurator Lucyna Pełka. - Na tym etapie jednak za wcześnie jeszcze, żeby mówić, czy śledztwo zakończy się postawienie komuś zarzutów czy umorzeniem - dodaje.

Co na to burmistrz Sokołowa Małopolskiego?

- Jeszcze nie byłem przesłuchiwany. Ze spokojem czekam na rozstrzygnięcie tej sprawy. Jestem przekonany, że zostanie umorzona - nie ma wątpliwości Andrzej Ożóg.

- To zawiadomienie jest elementem kampanii wyborczej, bo zostało złożone właśnie w trakcie jej trwania. Ktoś chciał mnie po prostu obrzucić błotem. Nawet podejrzewam, kto może za tym stać. Osoby, które napisały to zawiadomienie, zostały jednak negatywnie zweryfikowane przez wyborców. To ich zawiadomienie było jedynie gestem rozpaczy, a wiadomo, że tonący brzytwy się chwyta - komentuje sprawę burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24