92 proc. pań pracujących w Słuzbie Celnej na Podkarpaciu ma wyższe wykształcenie

- Skuteczne, sprawne, dobrze wykształcone, specjalizujące się w wielu obszarach z zakresu cła, podatków i gier, zwalczania przestępczości transgranicznej, ochrony polskiego i unijnego rynku, wsparcia przedsiębiorczości a nawet analizy laboratoryjnej - tak Izba Celna w Przemyślu charakteryzuje panie pracujące w tej formacji.

Zestawienie przygotowane zostało z okazji Dnia Kobiet. 502 panie, które pracują w podkarpackiej Służbie Celnej, to 39 proc. całej załogi.

- W porównaniu do innych służb mundurowych to wysoki wskaźnik - twierdzi Edyta Chabowska, rzecznik IC w Przemyślu.

469 kobiet jest funkcjonariuszkami, 33 panie to pracownicy cywilni. 176 kobiet pełni służbę i pracuje w granicznych oddziałach celnych. 28 kobiet zajmuje kierownicze stanowiska w przemyskiej IC. Dwie na stanowisku zastępcy dyrektora, jedna jest naczelnikiem Urzędu Celnego, jedna jest główną księgową. Celniczki występują w różnych kolorach umundurowania. Od najbardziej typowego dla celników zielonego, przez czarny, w służbach mobilnych, po biały. Ten ostatni to oczywiście kolor fartuchów laborantek.

- Kobiety z naszej formacji można spotkać w różnych miejscach wykonywania obowiązków służbowych. Na pasach odpraw na przejściach granicznych, w komórkach kontrolnych, na stanowiskach obsługi finansowej, kadrowej, administracyjnej, laboratorium i oczywiście na stanowiskach kierowniczych - wylicza pani Edyta.