Śledztwo w sprawie zabójstw w powiecie przeworskim. Są nowe szczegóły

Do pierwszej zbrodni doszło w połowie grudnia w Ujeznej. Zwłoki 55-letniego Stanisława D. znaleźli policjanci. Zostali wezwani w związku z awanturą domową. Zmarły mężczyzna miał obrażenia, mogące świadczyć o działaniu osób trzecich. Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy zatrzymana została osoba mogąca mieć związek z jego śmiercią. 45-letni Janusz K. usłyszał dwa zarzuty. Zabójstwa oraz znęcania się, od 2012 r. od chwili zatrzymania, nad swoją matką oraz siostrą.

Śledczy ustalili, że zabity Stanisław D. był bezdomny, przez jakiś czas mieszkał wspólnie z Januszem K. Zamordowany mężczyzna jakiś czas przed tragedią zarobił większą ilość gotówki na sprzedaży nieruchomości. Systematycznie przepijał pieniądze razem z Januszem K. W nocy, podczas której doszło do tragedii, jak zeznała siostra podejrzanego, w domu słychać było wielokrotnie wypowiadane groźby pozbawienia życia. Kobieta uciekła wówczas z domu do sąsiadów.

- Podejrzany nie przyznał się do zarzutu znęcania się nad rodziną. Odmówił wyjaśnień. Nie oświadczył się, co do zarzutu zabójstwa. Stwierdził, że nie pamięta tego zdarzenia - mówi prok. Marta Pętkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

Drugie zabójstwo to rodzinna tragedia. Doszło do niego w styczniu w Chałupkach. 69-letni Stanisław J. ugodził nożem w klatkę piersiową swoją 64-letnią żonę. Zofię J.. Chwilę później mężczyzna powiadomił o tej tragedii swoją córkę. W nocy, w której doszło do tragedii, zabójca i ofiara razem byli na zabawie. W pewnej chwili mężczyzna wyszedł i czekał na żonę przed domem. Przyznał się do zarzutu. Nie wie, dlaczego zabił. W chwili zdarzenia był nietrzeźwy.

Obaj podejrzani przebywają w tymczasowym areszcie.