Mychjało Werbycki jest pochowany przy cerkwi w Młynach, na terenie powiatu jarosławskiego. Tutaj był proboszczem, tu zmarł w 1870 roku.
Nad grobem Werbyckiego odprawione zostało nabożeństwo żałobne.
- Nasza wspólna modlitwa nad mogiłą autora muzyki do hymnu narodowego Ukrainy ma dzisiaj szczególny wymiar - mówił abp Światosław, który przewodniczył nabożeństwu. - Wybitny syn narodu ukraińskiego i Cerkwi greckokatolickiej przyszedł na świat, uczył się i pracował, a także zmarł na ziemi przemyskiej. Pieśń "Szcze Ne wmerła Ukraina" po raz pierwszy zabrzmiała w Przemyślu równo 150 lat temu. Te fakty są przykładem na to, jak mocno związane były i nadal są, losy narodu ukraińskiego i polskiego.
- Od wieków żyjemy obok siebie. I pomimo trudnych momentów w historii staramy się żyć w zgodzie i dobrosąsiedzkiej przyjaźni. Momenty zgody, wzajemnego zrozumienia i tworzenia trzeba dzisiaj podkreślać - zaznaczył zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego.
Uroczystość, w której udział wzięli wierni z Polski, a także spora grupa pielgrzymów z Ukrainy, upamiętniła również 150. rocznicę pierwszego wykonania pieśni "Szcze ne wmerła Ukraina", która jest od 1992 roku hymnem wolnej Ukrainy.
- Jeszcze nie tak dawno polscy patrioci z pieśnią "Jeszcze Polska nie zginęła" oddawali swoje życie za to, by móc żyć w wolnym kraju. Wierzymy, że ofiara synów i córek narodu ukraińskiego, którzy za te same wartości, z pieśnią "Szcze ne wmerła Ukraina" na ustach oddają z poświęceniem swoje życie, przyniesie ziarno prawdy i dobra dla nas wszystkich. Z tego ziarna wyrośnie silna, demokratyczna Ukraina, która wspólnie z Polską będzie członkiem wielkiej rodziny wolnych narodów europejskich - wspomniał hierarcha.
- W tym trudnym dla Ukrainy okresie, kiedy wróg znowu napadł na nasze ziemie, niszczy ją ogniem i mieczem siejąc śmierć i spustoszenie, odczuwamy szczególne wsparcie ze strony naszego zachodniego sąsiada. Wsparcie to widać nie tylko na szczeblu najwyższych władz państwowych, ale również na poziomie lokalnym i wśród zwyczajnych obywateli - stwierdził abp Szewczuk.
Patronat nad obchodami 200-lecia urodzin Werbyckiego objął prezydent Polski Bronisław Komorowski, który wystosował list do uczestników uroczystości. W liście, który odczytała wojewoda Małgorzata Chomycz-Śmiegielska, przypomniał o tym, że sprawa ukraińska jest dziś ważna dla wszystkich, którym drogie są wartości wolnego świata. Na koniec na mogile Werbyckiego złożone zostały wieńce, wśród nich dwa szczególne: od prezydentów Polski i Ukrainy. Uroczystość zakończyło odegranie hymnów obu państw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Afterparty u Gąsowskiego ujawnione. Bąbelki w kieliszku i akademickie towarzystwo
- Nie uwierzycie, co Daniel Martyniuk wyczynia tuż po weselu! Wrócił do formy
- Była pięknością ze "Złotopolskich". Dziś Gabryjelska nie przypomina siebie | ZDJĘCIA
- Tak NAPRAWDĘ żyje matka dziecka Kevina, co z pieniędzmi od faceta Roksany?